Moje ostatnie wypociny. Podszedłem do tematu bez stresu, żeby zbadać jaki model jest. W pudelku ładny, składa się OK, ale ma momenty. Wloty powietrza potrzebują pewnego nakładu pracy, reszta ujdzie. Trochę walczyłem z osłoną kabiny, chyba lepiej zostawić ją otwartą. Cycek o nieznanym mi przeznaczeniu pod ogonem dorobiony. Z prawej strony na stateczniku pionowym ciemnoszara plama jest za duża, wiem