To mój pierwszy cywil w moim nowożytnym modelowaniu.
Samolocik zrobiłem dla przyjaciela który robił na nim licencję parę lat temu.
Pozornie prosty model, okazał się nie lada wyzwaniem.
Raczej jest zabawką niż modelem z prawdziwego zdarzenia ( w szczególności oszklenie i koła) ale wydaje mi się że jest najlepszą propozycją na rynku.
Kalki niby od cartographa, ale twarde jak z tektury (kładłem je chyba tydzień z softerem i seterem)
Drugim wyzwaniem jest fotografia błyszczącego samolotu.
Jest strasznie niefotogeniczny i prawie za każdym razem wychodzi na zdjęciach jak bym go lepił z gliny, w realu wygląda znacznie lepiej w szczególności kalki które na modelu naprawdę siadły, a na fotkach tak nie wygląda.
Wrzucam na forum bo takiego jeszcze nie ma.
Następnym razem będzie lepiej
konstruktywne komentarze mile widziane
KonWin