Strona 1 z 1

Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 maja 2019, 22:28
przez Artur Rzepka
Trzeciej 109 nie chciałem zaczynać, bo to by groziło znużeniem, więc przestawiłem cyferki i tak o to wyszła foka we wdzianku pana Prillera. Trochę to przez słabość do jego "ewoluującej malarsko z czasem" wczesnej 109 - będzie przynajmniej wytłumaczenie dla dwóch hakenkrojcy w gablocie. 8-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 27 maja 2019, 22:58
przez Krzysiek Kowalik
Fiu fiu. Bardzo ładnie.

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 16:37
przez marco2607
Jest moc , fajny :P

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 16:52
przez Artur Rzepka
Dzięki, czyli warto było mu dać drugą szansę. Odkurz na pierwszym położonym mottlingu okazał się być przez pękniętą dyszę. Na szczęście RLM 76 ładnie przykrył ten nieudany efekt, by spróbować jeszcze raz - tym razem ze w pełni sprawnym aero. 8-)

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 18:18
przez shadowmare
Fajnie wyszedł, trochę bym był może bardziej stanowczy przy brudzeniu i modulacji ale to ja :) Taki delikatnie zrobiony też ma swój klimat.

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 21:04
przez Artur Rzepka
Właśnie o ile w modulacji to bym już raczej nie mieszał, to jeśli chodzi o brudzenie mam jeszcze dużo do nadrobienia - jeśli polecasz jakieś tutoriale to z chęcią do nich przysiądę (niech nawet będą z konkretną chemią, może nawet by było lepiej), bo zawsze to był element który potrafił mi zwalić cały model. Więc tak tylko delikatnie brud staram się zaznaczać, trochę się krygując. Ale za to okopcenia, to takich fajnych jak tutaj jeszcze nie miałem. ;o)

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 23:09
przez shadowmare
Skoro potrafisz delikatnie modulować, to i z brudzeniem nie powinieneś mieć problemów. Rzadka farba i powoli, tak cienko jak tylko można, stopniowo budujesz aerkiem (nie wiem czym malujesz, ja H&S nie potrafiłem cienko). Farba musi być rozcieńczona poza nim, żeby nie fuknął kropeczkami.
Jeśli chodzi o oleje to tutaj wszystko wyjaśnione jest:
https://www.youtube.com/watch?v=TGlzLJy9bQA

Tylko nie kupuj badziewia w postaci buteleczek AK jak na filmie, zasychają, pigment się wytrąca itp. Abteilung/farby dla plastyków + bezwonny rozcieńczalnik jakiś. Tamiya Enamel też używam, w dodatku bardzo szybko zasycha, co jest plusem bo zwykłe olejne potrafią schnąć rok, natomiast na zacieki (wycieki oleju, rozmyty brud) lepsze są klasyki.

Tak kiedyś zrobiłem kopeć na P-39, bez aero jedynie powoli wcierane na "sucho" oleje z tubki, ważne, żeby dobrze zalać błyskiem, co by paluchem nie wytrzeć.

Obrazek

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 23:24
przez Artur Rzepka
Dzięki za opis, właśnie jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem H&S ultry, ale czekam aż dojdzie w końcu coś z innej mańki. :roll:

To teraz w ramach treningu potrzebowałbym odpowiedniego pacjenta, który byłby:
a) samoskladalny, żeby mnie szlag nie trafił że tyle roboczogodzin poszło na spacer, by wszystko na koniec zepsuć efektami;
b) z natury już mocno uwalony po opuszczeniu fabryki, żeby ew. niedociągnięcia zwalić na "tak było, nie zmyślam". :P

Może coś po przespaniu przyjdzie do głowy, z europejskiego teatru działań.

Re: Fw 190 A-5 Eduard 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 maja 2019, 23:38
przez shadowmare
To poczekaj aż dojdzie i działaj :) Olejne efekty można wyzerować całkowicie, chyba, że farbę położysz za grubo, chropowatą i powchodzi w nią.