LAGG 3 ICM 1/48
Napisane: piątek, 28 czerwca 2019, 22:40
Tak wiem Gałczenko oklepany i nie sikalafo...
Generalnie model odskocznia od wielu innych, które robiłem. Kupiłem sobie trochę osprzętu do fotek więc stwierdziłem, że to dobra okazja żeby w końcu zrobić mu zdjęcia. Malowany pomarańczowymi Hatakami (uwielbiam). Syfiony szuwaksami od AK i MiGA oraz olejami. Dodałem blaszkę Eduarda. Jestem pewien, że ilość błędów jest przytłaczająca ale chciałem po prostu mieć go na półce.
Generalnie model odskocznia od wielu innych, które robiłem. Kupiłem sobie trochę osprzętu do fotek więc stwierdziłem, że to dobra okazja żeby w końcu zrobić mu zdjęcia. Malowany pomarańczowymi Hatakami (uwielbiam). Syfiony szuwaksami od AK i MiGA oraz olejami. Dodałem blaszkę Eduarda. Jestem pewien, że ilość błędów jest przytłaczająca ale chciałem po prostu mieć go na półce.