W tej chwili wiem, że wiele rzeczy zrobiłbym jeszcze inaczej, od początku. Kurde, no - ale kusi... . Mam jeszcze dwie sztuki w pudełkach...
Właściwie z oryginalnego zestawu użyłem tylko: połówki kadłuba, silnik, koła główne i stateczniki poziome. I to tylko jako półprodukty.
iras67 napisał(a): Pokażesz u Roberta na Bernardyńskiej w gablotce?
Tak obiecałem. Ale nie będzie szybko, bo na razie mam taki zap..., że nie wyrobię w tym tygodniu.