Wracam do mojego ulubionego tematu.
Na początek na warsztacie pojawił się model na który dość długo czekałem czyli MiG-29A i to z szachownicą.
Od początku miał być to numer boczny 111, myślałem o wykonaniu wszelkich elementów malowania we własnym zakresie ponieważ nie było do skali w jakiej się czuję najlepiej a więc 1:32 ani masek ani kalkomanii.
Pojawiły się jakiś czas temu w Model Maker kalki na zamówienie i to dokładnie do 111, zamówiłem i rozpocząłem prace nad modelem. Samo składanie nowego modelu MiG-29 od Trumpetera nie przysparza problemów mam wrażenie że za wzór do odtworzenia po przeskalowaniu Trumpeter przyjął model GWH i bardzo dobrze bo to wciąż najlepszy model tego samolotu na rynku. Poszczególne części są spasowane na bardzo dobrym poziomie i w zasadzie jedyne elementy wymagający nie co więcej pracy to już chyba standard dla Trumpetera wloty powietrza.
W kwestiach merytorycznych jak wiecie w moim modelarstwie lub podejściu do modelarstwa nie mają aż tak wielkiego znaczenia więc nie tylko ich nie poprawiam jak są ale nawet nie marnuję czasu na ich poszukiwania. Krótko mówiąc model jaki jest taki jest staram się prześledzić zdjęcia danego samolotu by ewentualnie nie ominąć czegoś co rzuca się w oczy.
I nawiązując do zdjęć przejrzałem czeluści internetu i znalazłem niezliczona ilość fotek tego samolotu i co mnie zdziwiło nie tylko widać różnice w elementach które były dodawane w czasie remontów itd.
Ale można też doszukać się różnic w samym malowaniu rozłożeniu plam mowa o subtelnych różnicach i to teoretycznie na fotkach wykonanych po danym malowaniu przed kolejnym.
Taka ciekawostka teraz odrobinę o kalkach - jeżeli zamówicie takowe przed aplikacją dokładnie przyjrzycie się im ponieważ nie są tak po docinane jako standardowe kalki ModelMaker do skali 1:48. Jest mnóstwo nadmiaru przezroczystego materiału który wymaga odcięcia przed nałożeniem kalki.
Same kalki głównie mowa o kole i postaciach na stateczniki są dość trudne do nałożenia a koło wręcz BARDZO trudne lepiej je pociąć na mniejsze elementy i układać powoli pozwalając na wyschnięcie wcześniej nałożonym. Kalki są dość cienkie i mają tendencję do podwijania się na rogach i to może być niebezpieczne.
Takie sytuacje zdarzyły się mi przy tym modelu więc w dużej części koło po nałożeniu wymagało i tak malowania. Ja położyłem na nie lakier bezbarwny bym mógł później to bezpiecznie oklejać i wykonałem podmalówki.
Mam też wrażenie że Model Maker źle dobrał kolory ale to już inna kwestia.
Może starczy już tego gadania jak będziecie mieć pytania postaram się odpowiedzieć.
Kilka fotek 111'i
MiG-29A Trumpeter 1:32