przez Aleksander011 » wtorek, 14 stycznia 2020, 20:15
Największym błędem tego modelu jest niestety wersja którą wybrałeś. Bo model jest wykonany bardzo ładnie.Ty zbudowałeś F-16 BLOCK 50 a nie BLOCK 52, a to taka różnica ,że silniki są inne ..
W lutym 1984 r. dowództwo USAF ogłosiło, że od tego momentu 75% kolejno zamawianych F-16 będzie wyposażone w silniki F110-GE-100, natomiast pozostałe w zmodernizowaną wersję silnika Pratt Whitney, dysponujący ciągiem 65,21 kN bez i 118,32 kN z dopalaniem. Do zalet silników General Electric należy zaliczyć jego większy ciąg, mniejsze jednostkowe zużycie paliwa (pozostaje ono na tym samym poziomie, co w przypadku F100, pomimo wzrostu ciągu), oraz wysoką niezawodność. Do wad natomiast większe wymiary, większą o 350 kg masę niż masa silnika F100-PW-220 i większą cenę. Ponadto silniki F110 nie dopuszczono do eksportu do wielu państw, są one dostępne jedynie dla krajów NATO i dla Izraela. Dlatego wersje eksportowe (dla innych państw) otrzymywały silniki Pratt Whitney. A Ty zrobiłeś z GE, POlskie F-16 mają Pratt Whitney, inne różnice to większy wlot powietrza w wersji z silnikiem GE , itp..
Modelarza poznać po tym jak kończy ,a nie zaczyna