Strona 1 z 1

Macchi Mc 202 Folgore Hasegawa/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2020, 18:45
przez xmen
Zakończenie następnego warsztatu.Model zaczęty w lutym 2019 na konkurs "Reszta świata".W końcu udało się go skończyć z małym poślizgiem. :mrgreen:
Malowany farbami MrPaint i Bilmodel.Na górze jest wash AK 2071 a na dole wash "Neutral Grey" też AK.Plamki brązowe malowane z ręki bez masek.Kalki zestawowe.Cartograf a twarde jak cholera.Musiałem użyć "czarnej" Agamy i to parokrotnie. :xDysza Venturiego z modelu Italeri bo Hasegawa o niej zapomniała.
Wiem że jest zrobiony na czyściocha ale inaczej nie będzie. :P Musicie się przyzwyczaić do tego że tak robię modele.
Zapraszam.
Będzie jeszcze jeden samolot z 4 Stormo ale za jakiś dwa ,trzy tygodnie.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Macchi Mc 202 Folgore Hasegawa/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2020, 19:17
przez Aleksander
Świetny - piękny kamuflaż - wiem ile te plamki kosztują nerwów ;o).
Szkoda tylko, że wnęki podwozia takie ubogie - mogłeś włożyć tam trochę drutów różnej grubości.

Re: Macchi Mc 202 Folgore Hasegawa/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: czwartek, 16 stycznia 2020, 22:16
przez Łukasz_K
Plamki fajne, co do czystości to nikt nigdy nie miał pretensji (patrz meser Bercika), chodzi tylko o tzw. zróżnicowanie powierzchni, może to przez zdjęcia (pokombinuj z balansem bieli) ale nie zrobiłeś chyba nawet preshadeingu? Wnęki podwozia mogłeś po zakamarkach psiknąć ciemniejszym odcieniem zieleni, nadało by to im większej plastyczności. Ja Cię oczywiście do niczego nie zmuszam, jeżeli jednak czujesz że tak jak jest, jest spoko, to też ok. Generalnie ładnie wyszedł.

Re: Macchi Mc 202 Folgore Hasegawa/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: piątek, 17 stycznia 2020, 15:26
przez skusz
Fajny, podoba się.

Re: Macchi Mc 202 Folgore Hasegawa/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: piątek, 17 stycznia 2020, 21:25
przez xmen
Dzięki za opinie.
Aleksander napisał(a):Świetny - piękny kamuflaż - wiem ile te plamki kosztują nerwów ;o).
Szkoda tylko, że wnęki podwozia takie ubogie - mogłeś włożyć tam trochę drutów różnej grubości.

Te plamki to jeden wieczór i było gotowe.Mogłem ale ostatnio zrobiłem się strasznie leniwy. :mrgreen:
Nie raz czytałem że za czysto robię ale może to była taka próba motywacji do odważniejszych działań. :?:Na pewno są winne zdjęcia ale fotograf za mnie jeszcze gorszy niż sklejacz. ;o) Wnęki mogłem dopracować ale patrz dwa zdania wyżej. :mrgreen: