Modelarstwo z pasją

Następny ulepek.Model prawie prosto z pudła.Zapraszam

Bardzo ładny! Tylko otwory wylotowe łusek bym zalał na czarno.
Uwielbiam francuskie samoloty i i barwy.

Prawda, jeden z ładniejszych samolotów WWII. Model fajnie wyszedł. Opon nie piłujesz?

Bardzo ładny, a zdjęcie "z epoki" świetne! Można się pomylić.
Ja też lubię francuskie samoloty, choć ich malowanie nie jest niestety łatwe, ale jak się uda, to efekt murowany!

Świetnie zmalowany model Pawle .
Osobiście do ,,produkcji'' wybrałbym inny zestaw ,ale znasz mojego hopla na poprawność .Ale jak ma być Hasegawa z pudła to tak ma być . Model prezentuje się dla mnie super bombowo ,kurcze wyszedł Ci naprawdę fajowo.

cris napisał(a):Osobiście do ,,produkcji'' wybrałbym inny zestaw ,

Krzysiek oprócz Hasegawy jest jeszcze tylko zestaw RS.Czy lepszy ciężko mi powiedzieć choć też robiłem.Na pewno Hasebawa jest lepiej spasowana za to RS wygrywa kalkami.Do jednego i drugiego można dokupić blaszkę ale do Hasy pojawiło się trochę więcej dodatków bo i silnik, zbiornik paliwa kadłubowy i powierzchnię sterowe.Tablica Yahu też pasuje . Wiem bo dodałem.

Dzięki za pozytywny odbiór modelu którego zresztą galerii nie chciałem robić.Po prawdzie miał być "Włoch" a wyszedł"Francuz" ale może będzie powód żeby jeszcze jednego zrobić.Normalnie aż się zarumieniłem.

ochli napisał(a):

cris napisał(a):Osobiście do ,,produkcji'' wybrałbym inny zestaw ,

Krzysiek oprócz Hasegawy jest jeszcze tylko zestaw RS.(...)

No, jest jeszcze stary Heller, którego "popełniłem" ze 40 lat temu


Widać go w środkowej części tej fotki z "wintydżami" - ale raczej nie ma się czym chwalić - moja wiedza ówczesna o malowaniu samolotów francuskich była znikoma, podobnie jak i dostęp do farb modelarskich (co widać na innych modelach).

Aleksander napisał(a):No, jest jeszcze stary Heller, którego "popełniłem" ze 40 lat temu

Ładna kolekcja.
Jest jeszcze model Hobby Bossa też go zrobiłem.Jednak nie podejrzewałbym Krzysztofa o zawracanie sobie głowy tym modelem.

ochli napisał(a):Krzysiek oprócz Hasegawy jest jeszcze tylko zestaw RS.Czy lepszy ciężko mi powiedzieć choć też robiłem.Na pewno Hasebawa jest lepiej spasowana za to RS wygrywa kalkami.Do jednego i drugiego można dokupić blaszkę ale do Hasy pojawiło się trochę więcej dodatków bo i silnik, zbiornik paliwa kadłubowy i powierzchnię sterowe.Tablica Yahu też pasuje . Wiem bo dodałem.

Spoko Hasegawa zła nie jest i od razu ,,tony'' dodatków nie potrzebuje ,a jak to ,Hasegawa jest ,,delikatna'' i jakaś taka finezyjna w rysunku poszycia blach czy ,,ostrości'' detali ( czasem ubogich ,ale zawsze) W Dewoitine Haski chłodnica jest z innej bajki ,no i te ,,SF'' komory podwozia to już dla mnie klapa .Widziałem jak przy budowie pewien Kolega ,wyrżnął''te otwory i zastąpił ... wytłoczkami po tabletkach -prosto tanio i prawie oryginalnie
Ps Hobby Boss ma poprawniejsze te luki podwozia choć płyciutkie .

Spoko Krzysztofie.O tych "babolach" Hasegawy wiem ,nawet gdzieś czytałem o tym jak tą nieszczęsną chłodnicę poprawić.Płytkie wnęki to dla mnie taki znak rozpoznawczy Hasegawy.O tych dodatkach wspomniałem tak mimochodem gdyby ktoś chciał sobie pootwierać to i owo.

ochli napisał(a):Spoko Krzysztofie.O tych "babolach" Hasegawy wiem ,nawet gdzieś czytałem o tym jak tą nieszczęsną chłodnicę poprawić.Płytkie wnęki to dla mnie taki znak rozpoznawczy Hasegawy.O tych dodatkach wspomniałem tak mimochodem gdyby ktoś chciał sobie pootwierać to i owo.

Pawle, te wnęki, jeśli dobrze pamiętam, to mają kształt SF.

Co do samego modelu, to wykonany bardzo elegancko. Jedynie te białe obwódki wokół kadłubowych les Cocardes trochę gryzą w oczy. Według mojej wiedzy, te obwódki to dopiero Vichy. Pojawiły się wraz z białymi pasami na kadłubie.

Ciekawe, czy mi choć w połowie tak ładnie wyjdzie moja Dewłatinka, gdy zacznę ją robić.

Dominik napisał(a):Jedynie te białe obwódki wokół kadłubowych les Cocardes trochę gryzą w oczy. Według mojej wiedzy, te obwódki to dopiero Vichy. Pojawiły się wraz z białymi pasami na kadłubie.

No i się zrobiła dooopa.Przyznaję się bez bicia nie zwróciłem uwagi.Patrzy człowiek,sprawdza a tu taki zonk.Oczywiście miały być bez białych obwódek.Nic to trzeba będzie zrobić jeszcze dwa zamiast jednego.

Dominik napisał(a):Ciekawe, czy mi choć w połowie tak ładnie wyjdzie moja Dewłatinka, gdy zacznę ją robić.

W to nie wątpię.

NIe przesadzaj, nie ma doopy. Każdemu się może zdarzyć. Zauważyłem to dopiero po jakimś czasie. Ale pewnie dlatego, że ten samolot jest w mojej Top 5 najładniejszych według mnie.

Jako że sprawa oznaczeń się wyjaśniła(Dzięki Dominik) to mam trzy opcje do wyboru.
1.Zostawić tak jak jest.
2.Kupić i zrobić następny model z prawidłowym już oznakowaniem.
3.Dołożyć białe paski z kalkomanii do kokard na bokach kadłuba.
Trzeba się będzie na coś zdecydować.

Dziękuję za wszystkie komentarze i opinie.

ochli napisał(a):Jako że sprawa oznaczeń się wyjaśniła(Dzięki Dominik) to mam trzy opcje do wyboru.
1.Zostawić tak jak jest.
2.Kupić i zrobić następny model z prawidłowym już oznakowaniem.
3.Dołożyć białe paski z kalkomanii do kokard na bokach kadłuba.
Trzeba się będzie na coś zdecydować.

Dziękuję za wszystkie komentarze i opinie.

1. Tak.
2. Jestem za, ale zrób inne malowanie.
3. Daj spokój. Nawet nie wiem, czy ten samolot miał takie kokardy i białe pasy. Popołudniu rzucę okiem do źródeł i sprawdzę.