Strona 1 z 1

Dornier J Wal Amodel 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 września 2020, 19:15
przez RH
Taki sobie brzydal ?? latająca łódeczka z lat 30-tych XX w. Dornier J Wal 1:72 A model .
iem wiem nie jest to szczyt ale już sam model a raczej jego wypraski sa jak z modeli produkowane w latach 60-ątych
. wiem to z autopsji ,a powiem jeszcze więcej nie wiem czy te z dawnych lat nie są lepsze . Sumując skleiłem tak jak leciało
,i znajdą sie osoby które lubią krytykować ,i będą mieli racje . Ale mam zasadę jak cos jest spieprzone to nie mam ochoty
tego poprawiać bo złych producentach ,Szkoda na buble czasu . Tak że jak ktoś chce to coś kupować ,to niech to traktuje jako półprodukt
do zrobienia super modelu ,albo da se spokój i poczeka na coś bardziej ludzkiego

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Dornier J Wal Amodel 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 września 2020, 19:22
przez RH
RH napisał(a):Taki sobie brzydal ?? latająca łódeczka z lat 30-tych XX w. Dornier J Wal 1:72 A model .
iem wiem nie jest to szczyt ale już sam model a raczej jego wypraski sa jak z modeli produkowane w latach 60-ątych
. wiem to z autopsji ,a powiem jeszcze więcej nie wiem czy te z dawnych lat nie są lepsze . Sumując skleiłem tak jak leciało
,i znajdą sie osoby które lubią krytykować ,i będą mieli racje . Ale mam zasadę jak cos jest spieprzone to nie mam ochoty
tego poprawiać bo złych producentach ,Szkoda na buble czasu . Tak że jak ktoś chce to coś kupować ,to niech to traktuje jako półprodukt
do zrobienia super modelu ,albo da se spokój i poczeka na coś bardziej ludzkiego
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Dornier J Wal Amodel 1:72

PostNapisane: środa, 16 września 2020, 08:41
przez Aleksander
E no, nie jest tak źle - nie wiem, jak merytorycznie, ale jak na "siedem-dwójkę", to nawet zacnie wygląda.
Mnie się podoba.

Re: Dornier J Wal Amodel 1:72

PostNapisane: środa, 16 września 2020, 09:59
przez HubertKendziorek
Amodel to przeważnie wyzwanie nawet dla upartych i doświadczonych. Składałem kiedyś ich wczesnego Jaka-1 i jeszcze kilka innych drobiazgów, wyłącznie u nich wtedy dostępnych, pamiętam poszukiwanie części w tych bryłach plastiku. Chyba nie wrócę do tego, nawet na moje zamiłowanie do szortranów są zbyt grubo ciosane, zresztą i tak większość modeli robią w 1:72, a to już nie na moje oczy. Wolę stare SH w 1:48.

A Twój model - no, sam piszesz. Mogłoby być lepiej. Widać, że dużo więcej serca masz do szmatopłatów, ale jak to mówią, ubung macht den meister, więc działaj dalej.