FM-2 Wildcat ™ / Arma Hobby / 1:72
Pozwolę sobie na początek zacytować projektanta modelu.
Oj to prawda, myślałem że w kilka tygodni bez spiny skończę sobie wildcata i skupię się na konkursie (jak wyszło wszyscy wiemy, ale jeszcze o tym za chwilę). Żbik jest bardziej zaawansowanym modelem, trzeba uważać na kilka elementów żeby wszystko się fajnie zgrało, ale za to jak się postaramy efekt jest naprawdę satysfakcjonujący. Kokpit i wnęki to naprawdę fajna miniaturka w skali, mam nadzieję że Marcin dotrzyma słowa i w F4F zaprojektuje pełną klatkę wnęki podwozia wraz z tylną przegrodą silnika, model zyska +100 do frajdolarzerki. Na własna prośbę dodatkowo skomplikowałem sobie pracę bo wymyśliłem że złamię 1 skrzydło (to był chyba pierwszy samolot grummana z takim patentem składania skrzydeł) bo będzie na pewno fajnie wyglądało (potem tego pomysłu srogo żałowałem
). Na początku chciałem przeszczepić skrzydło z zestawu airfixa, ale po przestudiowaniu zdjęć z recenzji ( o tej https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=80342), doszedłem do wniosku że sam zrobię to lepiej
. Między innymi przez to skrzydło nie skończyłem konkursowego Jaka na czas
) naprawdę szkoda że zestaw nie oferuje takiego fajnego smaczku z pudełka (zwłaszcza że to expert
), a jak mi wyszło zobaczcie sami (powiedzmy że jestem średnio usatysfakcjonowany).









FM-2 Wildcat to nie Jak-1b
Oj to prawda, myślałem że w kilka tygodni bez spiny skończę sobie wildcata i skupię się na konkursie (jak wyszło wszyscy wiemy, ale jeszcze o tym za chwilę). Żbik jest bardziej zaawansowanym modelem, trzeba uważać na kilka elementów żeby wszystko się fajnie zgrało, ale za to jak się postaramy efekt jest naprawdę satysfakcjonujący. Kokpit i wnęki to naprawdę fajna miniaturka w skali, mam nadzieję że Marcin dotrzyma słowa i w F4F zaprojektuje pełną klatkę wnęki podwozia wraz z tylną przegrodą silnika, model zyska +100 do frajdolarzerki. Na własna prośbę dodatkowo skomplikowałem sobie pracę bo wymyśliłem że złamię 1 skrzydło (to był chyba pierwszy samolot grummana z takim patentem składania skrzydeł) bo będzie na pewno fajnie wyglądało (potem tego pomysłu srogo żałowałem









