Modelarstwo z pasją

Cześć. Dotarłem do końca budowy Stuki. Zdecydowałem się na reprodukcję maszyny z 1941 roku, który brał udział w działaniach wojennych w rejonie Morza Śródziemnego. Pilotem tego konkretnego samolotu był major Walter Enneccerus - dowódca grupy II./Sturzkampfgeschwader 2 "Immelmann" - jest to późna produkcja Ju-87 R-2, a jako że bazą jest model Airfix 1:48 to musiałem wprowadzić małe modyfikacje:
- dodatkowe płyty pancerne po obu stronach tylnej owiewki
- usunięcie masztu antenowego pod kadłubem i w jego miejscu dołożenie "bąbla" zawierającego sprzęt radiowy (Peil G.IV D/F loop)
- dołożenie anteny (FuG 25 IFF)

Poniżej zdjęcia modelu (w tym kilka artystycznych). Po więcej zdjęć w lepszej jakości oraz opis z budowy zapraszam tutaj: https://www.fine-miniatures.art/post/painting-weathering-and-final-touches

Podoba mi się jak go styrałeś, efektownie wyszedł z tymi pootwieranymi panelami. Świetny model.

Bardzo ciekawy model, ma ducha styranego konia roboczego wojny, mimo że nie poszedłeś w malarskie efekciarstwo. Plus także za wkład pracy w detale, choć w silniku jednak trochę wieje pustką, braki przewodów i różnych drobiazgów w tej skali trochę zwracają uwagę. Ale ogólnie bardzo dobra praca, gratuluję. Sam ostatnio zakupiłem dwa Stukasy (w tym Airfixa), bo mnie kręci ten temat.

Też mi się bardzo podoba, a malowanie i brudzenie "robią robotę" .
Co prawda zdjęte okapotowanie silnika psuje troszkę ładną linię kształtu tego samolotu, to jednak pokazanie silnika dodaje pewnego smaczku prezentowanej maszynie.
Gratuluję!

Jak nie lubię modelarskiego porno, tak Twój sztukas mi się bardzo podoba

Bardzo ładny Stuka, gratuluje.
Model Airfix jest często traktowany pogardliwie a bryłę i ogólnie klimat Ju 87 trzyma bardzo dobrze.

Dwie bardzo drobne rzeczy jakie rzuciły mi się w oczy a może warto skomentować jakby ktoś skorzystał: kolor kabiny dla Ju 87 B-2/R-2 to raczej RLM 66, nie 02. Potwierdzone na wraku wydobytym z morza Śródziemnego oraz na berlińskim eksponacie na którym widać resztki oryginalnej farby jak i kolor wewnętrzny blach poszycia (metaliczny, złotawy). Osłona anteny PeilG.IV była oryginalnie przezroczysta i w niej widoczne były podłużne paski a pod spodem sama antena. Niestety chyba nikt tego nie robi jako aftermarket z przezroczystej żywicy czy nawet vacu a samemu to trochę ciężko zrobić.

Ogólnie bardzo ładny Stuka, bardzo fajny, same plusy

Dzięki wielkie za wszystkie komentarze Z mojej perspektywy to był bardzo ciekawy projekt - spróbowałem kilku nowych technik i sporo się nauczyłem.

Arcturus napisał(a):Bardzo ciekawy model, ma ducha styranego konia roboczego wojny, mimo że nie poszedłeś w malarskie efekciarstwo. Plus także za wkład pracy w detale, choć w silniku jednak trochę wieje pustką, braki przewodów i różnych drobiazgów w tej skali trochę zwracają uwagę. Ale ogólnie bardzo dobra praca, gratuluję. Sam ostatnio zakupiłem dwa Stukasy (w tym Airfixa), bo mnie kręci ten temat.

Dzięki za feedback! Jeśli chodzi o silnik to było to moje pierwsze podejście do jednostki rzędowej i faktycznie nie bawiłem się tutaj w dodawanie dodatkowych detali. Jeśli chodzi o okablowanie to mam wrażenie że dodałem go jednak sporo co może lepiej widać na zdjęciach poniżej.

Bardzo fajny, stronka też fajna. Myślę, że slider na głównej powinien od razu przenosić do galerii danej maszyny.

Model bardzo fajny, Sztukas w całej okazałości, choć ta zdjęta kapota trochę burzy mi linię.
Podoba się.

Ogólnie Airfix ze swoimi pomysłami jest ciekawy, z ich wykonaniem bywa różnie kiedy otworzy się pudełko, mydlany plastik, który płynie w zetknięciu z klejem irytuje. Ale mimo wszystko robią rzeczy warte uwagi.