Modelarstwo z pasją

Witam
Dziś do porannej kawy kolejny myśliwiec z mojego Projektu "P" - Mustang. Model Airfixa, całkiem ładny. Do modelu dodałem lufy Mastera i żywiczne wydechy Qb. Niestety w moim zestawie trafiła mi się jakaś dziwna owiewka i pomimo usilnych starań nie udało mi się "ulepszyć"

A teraz kilka fotek:

North American F-51D, 12 Eskadra Myśliwsko -bombowa, 18 grupa Myśliwsko-bombowa, Korea, 1952
(jakby co, to zerżnąłem z instrukcji Airfixa )

Lubię twoje srebra, porządna robota. Przybrudzony moim zdaniem w punkt. Świetnie się prezentuje

Bardzo fajny, podoba mi się. Zastanawia mnie tylko Zinc Chromate Primer (znaczy się ten żółty) w kabinie.

skusz napisał(a):Zastanawia mnie tylko Zinc Chromate Primer (znaczy się ten żółty) w kabinie.

Też się trochę wahałem czy wnętrze przypadkiem nie powinno być czarne. Ale mówiąc wprost - zerżnąłem z instrukcji

Łukasz_K napisał(a):Lubię twoje srebra, porządna robota. Przybrudzony moim zdaniem w punkt. Świetnie się prezentuje

Rozumiem że przybrudzenie odpowiada twojemu postrzeganiu i gustom. Pozwolę sobie zgłosić ''zdanie odrębne''.

Widzisz...Tomku... te twoje modele są naprawdę OK, ale zauważyłem tendencję brudzeniową u Ciebie która trochę mi nie leży. Jakoś tak wychodzą ogólnie usmolone.... nie wygląda to dla mnie dobrze (choć jak widać innym się podoba). Ten srebrnyto już trochę jak GUN METAL wygląda
A co do tego czy ubrudzenie jest ''w punkt'' to pozwolę sobie załączyć fotkę....
https://www.alamy.com/stock-photo-us-ai ... 67976.html

zegeye napisał(a):(choć jak widać innym się podoba)

Jak by tak spojrzeć na moje modele, to to czyścioch jest zupełnie podobny do tego z twego zdjęcia.

Widzisz Zbychu, trochę tak wybiórczo podchodzisz do moich modeli. Jedne brudzę mocniej inne mniej a jeszcze inne tylko ciut ciut. Czy to jest jakaś stała tendencja - nie wydaje mi się. Będziesz mógł to ocenić po dzisiejszej galerii na sąsiednim forum. A sam Mustang - jak najbardziej wyszedł taki bardziej stalowy niż srebrny (polerowane aluminium czy co tam innego) Taki miałem na niego pomysł i tak go sobie zrobiłem.

No nie wiem czy wybiórczo... w zasadzie napisałem że zauważyłem u Ciebie taką tendencję.... a to oznacza że raczej mam na myśli ogół twoich prac. Oczywiście każdy robi jak mu się podoba i mnie nic do tego . Zasygnalizowałem tylko że ta tendencja do takich ''ciemnych'' łoszowanych i cieniowanych dość mocno twoich modeli nie bardzo mnie przekonuje. Zauważam ją już od jakiegoś czasu... początek to chyba pierwsze Starfightery.... a ten Mustang to poprostu jak dla mnie już jest przesadzony...ale każdy robi jak chce, ważne by się przy tym dobrze bawił.

ps. ten Atlantic też ciemny.... i choć jak ktoś napisał nie ma zbyt mocnych śladów eksploatacji to i tak to ciemne cieniowanie powoduje że robi się jakiś taki ponury.... a może to kwestia oświetlenia... sam nie wiem.

Nie będę bronił tego Mustanga jak niepodległości bo to nie ma sensu. Jak zauważyłeś jednym się podoba, innym nie. Żeby podobał się wszystkim to musiałbym każdy kawałek "blachy" pomalować w inny sposób Ale najczęściej wychodzę z założenia, że ma podobać się mi.

zegeye napisał(a):ten Atlantic też ciemny.

zegeye napisał(a): a może to kwestia oświetlenia

Może i różnica niewielka ale widoczna. I tak jak napisałem we wstępie do galerii Bregueta fotki były robione bez namiotu i beż specjalnego oświetlenia (tylko żarówa z góry i światło naturalne)
Ale i tak go przywiozę na Babarybę I na dokładkę "obłożę" go "ciemnymi śledziami"

zegeye napisał(a):ważne by się przy tym dobrze bawił

Na razie jeszcze dobrze się bawię