Przedstawiam model radzieckiego myśliwca i-153, model ICM w skali 1:72 z licznymi dodatkami (de facto wszystko, co tylko udało mi się znaleźć do tego samolotu ).
Wczesne malowanie, lato 1941. Przy doborze kolorów i schematu malowania posiłkowałem się tą znakomitą stroną: https://massimotessitori.altervista.org ... inting.htm
Jeżeli chodzi o samą budowę, to zdecydowanie najtrudniejszy model, jaki do tej pory wykonałem. Połączenie skrzydeł z kadłubem wymagało dużej ilości szpachli i jeszcze więcej cierpliwości przy obróbce. Nie wszystkie linie podziału potrafiłem później odtworzyć. Sporo kłopotu sprawiło mi również samo malowanie kadłuba pomiędzy złożonymi już skrzydłami (same skrzydła malowałem przed złożeniem). W modelu chyba najbardziej rozczarowały mnie gotowe "wypustki" pod mocowanie zaczepów bombowych. Osobiście nie potrafiłbym ich usunąć bez zostawiania śladów na dolnej powierzchni płata, dlatego byłem zmuszony dołączyć te nieszczęsne zaczepy, które nie dość, że psują sylwetkę samolotu, to na dodatek wyszły trochę koślawo).
To również mój pierwszy samolot z powierzchniami malowanymi w srebrnym kolorze, także tutaj też było sporo prób i błędów. Generalnie srebrną farbą były pokrywane wszystkie elementy płócienne, natomiast elementy metalowe malowano na szaro. Starałem się uzyskać ten efekt płótna lotniczego, mam nadzieję, że trochę tak to wygląda