Modelarstwo z pasją

Zawsze chciałem zrobić model tego samolotu. Nowe pudło Edka w wersji Weekend z doskonałym boxartem przekonało mnie do zrobienia szybkiego modelu prosto z pudła. Oto i on:

















i porównanie z zapałką, niezły olbrzym

Mega! Wygląda przynajmniej na 48 (dopiero ostatnie zdjęcie mnie uświadomiło co do skali).

PS.
Rozumiem że konkursowy temat ma się dobrze skoro znalazłeś czas na coś na boku ?

Łukasz_K napisał(a):Mega! Wygląda przynajmniej na 48 (dopiero ostatnie zdjęcie mnie uświadomiło co do skali).

PS.
Rozumiem że konkursowy temat ma się dobrze skoro znalazłeś czas na coś na boku ?

Dzięki. Właśnie po to zrobiłem tą fotkę z zapałką.
PS.
Roden rządzi się swoimi prawami. Wymagający model wymaga skoków w bok. Powiedzmy, że Ni-17 pozwolił mi skalibrować oczy do siedem dwójki po budowie P.11c w 48.

Przepiękny maluch! Jestem pod ogromnym wrażeniem!

Czym malowałeś kadłub i płaty?

Jarek

Zarąbisty, a te obicia na osłonie silnika cudo, świetnie pobrudzony. Mega.

Dziękuję.
Srebrny to na płótnie gunze C8 z dodatkiem jakiejś szarości a na częściach metalowych z dodatkiem sreberka z gunze super metalic.
Model zrobiłem przede wszystkim dla tych obić, świetnie wyglądały na boxarcie.

Model super, ale mam male pytanie, gdzie kupiles takie duze zapalki.

Puskal napisał(a):...
Model zrobiłem przede wszystkim dla tych obić, świetnie wyglądały na boxarcie.

Wyszły super, czerwony lakier jest położony cienką warstwą w skali. Robiłeś zdrapki na jakiś chiping medium?

Ładny gruchot. Podoba mi się brudzenie.

Łukasz_K napisał(a):

Puskal napisał(a):...
Model zrobiłem przede wszystkim dla tych obić, świetnie wyglądały na boxarcie.

Wyszły super, czerwony lakier jest położony cienką warstwą w skali. Robiłeś zdrapki na jakiś chiping medium?

Tak użyłem chipping fluid. Niestety lub stety farby celulozowe bardzo dobrze łapią powierzchnię wiec musiałem zrobić myk. Na sreberko położyłem grubą warstwę lakieru bezbarwnego błyszczącego Gunze. Jak wyschło naprawdę dobrze to nałożyłem dosyć grubo chipping fluid w szczególności od góry. Na to gruba warstwa czerwonego bo słabo kryje. Potem nie czekałem długo tylko wodą i szorstkim pędzlem zacząłem zdrapkę. Tam gdzie nie chciało zejść lub gdzie chciałem bardziej zapanować nad rozkładem plam tam użyłem wykałaczki.

Czym robiłeś brudzenia?

Bardzo fajny, choć zupełnie nie moje obszary. Widać, że za co się nie weźmiesz, to wychodzi dobry model

Jak zwykle mistrzowski. Jedyne czego się można czepić to śmigło - oryginalne było z równych warstw, Twoje wygląda raczej jak z jednego bloku drewna.