Messerschmitt Bf-109 E-4/B | Airfix 1:48
Napisane: niedziela, 1 sierpnia 2021, 23:36
Messerschmitt Bf-109 E-4/B, S9+GT z 9/SKG 210, Uffz Werner Ringel (?), Rosja, marzec 1942.
Model Airfixa, bardzo ubogi w detale, wzbogacony więc o żywiczne dodatki Pavli (są niezbędne, zwłaszcza powierzchnie sterowe i klapy) U-48-35 i U 48-36, w kabinie blachy Eduarda, wymienione uzbrojenie na zestaw luf Abera i Pavli. Z rzeczy, które nie odpowiadają oryginałowi, na pewno warto wspomnieć o osłonie filtra wlotu powietrza do sprężarki, który powinien być typowy dla produkcji Fieseler, zagłówek i zapewne wyrzutnik bomb - ale to był element wymienny, więc się nie przejmujmy. Zapomniałem o sygnalizacji wysuniętego podwozia, dorobię chyba.
Ogólnie, nie jest to żadne cudo, nie miałem też do niego serca, dlatego budowa tego prostego zestawu trwała zdecydowanie zbyt długo, od wakacji 2019, albo i dłużej. Ale z zasady pokazuję wszystko, co skończyłem, więc kolejny nudny i przeciętny model ląduje w galerii.
Malowany MRP, Gunze, wash i brudzenie specyfikami od Modellers World, pigmenty AK.
Kalkomanie z TOPDRAWINGS Nr 4 wyd. Kagero - doskonałe. Ogólnie starałem się możliwie oddać wiernie to, co jest na rysunku z książki. Zdjęcia S9+GT pokazują ciemny kołpak - ale zrobiłem wg książki.
Z rzeczy dziwnych - to jeden z najcięższych modeli myśliwca z okresu II Wojny Światowej w skali 1:48, jakie mam. Części są grube, z przodu ogromna bryła tworzywa udająca silnik - ma to swoją wagę.
Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia zdjęć, można rzeczowo krytykować, można narzekać, można nawet wyolbrzymiać
Hubert
Model Airfixa, bardzo ubogi w detale, wzbogacony więc o żywiczne dodatki Pavli (są niezbędne, zwłaszcza powierzchnie sterowe i klapy) U-48-35 i U 48-36, w kabinie blachy Eduarda, wymienione uzbrojenie na zestaw luf Abera i Pavli. Z rzeczy, które nie odpowiadają oryginałowi, na pewno warto wspomnieć o osłonie filtra wlotu powietrza do sprężarki, który powinien być typowy dla produkcji Fieseler, zagłówek i zapewne wyrzutnik bomb - ale to był element wymienny, więc się nie przejmujmy. Zapomniałem o sygnalizacji wysuniętego podwozia, dorobię chyba.
Ogólnie, nie jest to żadne cudo, nie miałem też do niego serca, dlatego budowa tego prostego zestawu trwała zdecydowanie zbyt długo, od wakacji 2019, albo i dłużej. Ale z zasady pokazuję wszystko, co skończyłem, więc kolejny nudny i przeciętny model ląduje w galerii.
Malowany MRP, Gunze, wash i brudzenie specyfikami od Modellers World, pigmenty AK.
Kalkomanie z TOPDRAWINGS Nr 4 wyd. Kagero - doskonałe. Ogólnie starałem się możliwie oddać wiernie to, co jest na rysunku z książki. Zdjęcia S9+GT pokazują ciemny kołpak - ale zrobiłem wg książki.
Z rzeczy dziwnych - to jeden z najcięższych modeli myśliwca z okresu II Wojny Światowej w skali 1:48, jakie mam. Części są grube, z przodu ogromna bryła tworzywa udająca silnik - ma to swoją wagę.
Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia zdjęć, można rzeczowo krytykować, można narzekać, można nawet wyolbrzymiać
Hubert