Modelarstwo z pasją

Model leżałby dalej w zapomnieniu pod stertą pudełek, gdyby nie zdjęcie z niemieckiego forum /niestety nie pamiętam jakiego/.


Skuszony fotką postanowiłem przybliżyć się nieco do oryginału i stworzyć swoją interpretację modelu.
Dodatki kupowałem z czasem...
- wydechy QUICKBOOST 48272
- kołpaki z łopatami śmigieł QUICKBOOST 48265
- fotele z pasami CMK 48137
- anteny MASTER 48-027
Tablicę przyrządów zrobiłem z pomocą blaszek i kalkomanii Airscale.
Oznaczenia malowane z pomocą masek /podziękowania za wykonanie ich i pomoc merytoryczną dla kolegi Marka vel Soris 000 /.
Dużo wkładu własnego.
Krytyka mile widziana
















...i kilka fotek z budowy:

dawno nie podobał mi się tak wykonany model jak Twój. Technicznie rewelacja. W mojej opinii na tym poziomie broni się taki 'czyścioch'.

Mi też się podoba, ale tak jak Łukasz wyżej napisał: „za czysty”

Bardzo ładnie i czysto wykonany model, jak dla mnie jednak za czysto. Przydało by się jakieś cieniowanie linii chociaż... Na modelu nie ma żadnych obić, okopceń, zacieków, nawet jednej kropelki

Świetny - bardzo mi się "widzi"!

Fajny jest ale, szkoda że nie starałeś się wzorować plamek na zdjęciu. O ile się nie mylę swastyki też nie powinno być ( brak jej na zdjęciu) . W tej skali nitowanie mile widziane.

marco2607 napisał(a):... O ile się nie mylę swastyki też nie powinno być ( brak jej na zdjęciu) . W tej skali nitowanie mile widziane.

IMHO autor napisał, że fotka jest „z jakiegoś niemieckiego forum” - czyli sfasta została wyretuszowana. Niemcy dbają o to bardzo... W realu nie było „liniowego” samolotu bez sfasry.

A czym malowałeś? W sensie: jakimi farbami?

Cieszę się ze słów krytyki .
Jak również cieszę się, że podoba się mój ulepek .

Któryś model z rzędu, a równie czysty jak poprzednie. Po prostu nie potrafię się przemóc i nic z tym jak na razie nie zrobię.
Chyba, że ktoś by mi pokazał " na żywym organizmie" jak się to robi...

Plamki...tu poszedłem na łatwiznę...przyznaję się bez bicia. Model zacząłem od rycia i poprawiania linii w listopadzie 2019...skończyłem w marcu 2021. Trochę /mało powiedziane/, ale dał w kość. I stąd ta łatwizna.

Farby Gunze H /RLM 75 i 76/ oraz lakier matowy H40. Z tym ostatnim radziłbym uważać. Przy rozcieńczeniu 3:1 potrafił "zaszronić". Dobrze, że zawsze robię próby przed pomalowaniem detalu.

Ogólnie mówiąc...wyleczyłem się na pewien czas z Dragona. Na razie bawię się Hobby Bossem...i radość twórcza wróciła .

Bardzo ładny "nocnik" , chodź sterylny to może się podobać wykończenie powierzchni

zastanawia mnie aby jedna rzecz, czy działka Schräge Musik nie są na samolocie przypadkiem "gęsiego" jedno za drugim?

Dobry jest. Bardzo starannie wykonany, ale galeria bardziej pasuje do przedostatniego, bądź przed przed ostatniego postu z warsztatu Czyścioch straszny. Łosz na spodzie jest ten sam co na górze? Wydaje się o wiele ciemniejszy.

Thalgonis napisał(a):

marco2607 napisał(a):... O ile się nie mylę swastyki też nie powinno być ( brak jej na zdjęciu) . W tej skali nitowanie mile widziane.

IMHO autor napisał, że fotka jest „z jakiegoś niemieckiego forum” - czyli sfasta została wyretuszowana. Niemcy dbają o to bardzo... W realu nie było „liniowego” samolotu bez sfasry.

Historia JG53 obejmuje jednak okres, w którym jednostka ta latała bez swastyk w trakcie BoB.
Ale to zupełnie z innej beczki.

Ju-88 Dragona nie jest spacerkiem, też niespiesznie dłubię ich A-4, więc coś już wiem. Tym bardziej gratulacje, udany model.
BTW. Działka na fotografii faktycznie wyglądają jak zamontowane w osi, jedno za drugim.

Wash na dole i górze jest ten sam . Ostatnie zdjęcie zrobione było w innych nastawieniach aparatu.
Co do budowy modelu...spacerek to to nie był. Masa szpachlowania i kombinacji w stylu "jaktozrobić".
W szczególności dopasowanie skrzydeł do kadłuba, przejście silnik-skrzydło itp...
Czy robiłbym go jeszcze raz? Chyba raczej nie. Poczekałbym na wypust ICMu tej wersji.

Co do luf działek na kadłubie. Wydaje mi się, że to tylko złudzenie optyczne. Postaram się wieczorem zrobić zdjęcie modelu z tej perspektywy.

Z tym brudzeniem/cieniowaniem to ostrożnie. Trochę okopceń, błota i wystarczy - w 45 samoloty niemieckie już prawie nie latały.

45Tomi napisał(a):Z tym brudzeniem/cieniowaniem to ostrożnie. Trochę okopceń, błota i wystarczy - w 45 samoloty niemieckie już prawie nie latały.

Co ma wspólnego cieniowanie z tym, że "w 45 samoloty niemieckie już prawie nie latały"? Co i tak jest nieuzasadnioną generalizacją i słowem kluczem może tu być "prawie".