Modelarstwo z pasją

Witam.
Chciałem się przywitać sklejonym model AS350 Squirrel (wiewiórka).
Samo model składało się ciężko. Z uwagi na jakość samego modelu - gorsza niż Mistercraft.
Plastik takli sobie, ale w miarę plastyczny i w miarę się go obrabiało.
Generalnie każda cześć modelu wymagała obróbki skrawaniem dłutem i palnikiem...
Trochę szpachli poszło.
Kalki (trzeba było wycinać) i o dziwo bardzo dobry maja film, dobrze się kładły i zareagowały na płyn wamodu.
Oszklenie od początku mleczne i niewyraźne. Dałem sobie spokój z jego polerowaniem. próbowałem pastami Tamiya - nic to nie dawało.
Ogólnie temat dla fanów śmigieł jako uzupełnienie kolekcji.
Model tez nie wyszedł mi idealnie. Są rzeczy, które widzę, np. trochę skopany wirnik główny - zrobiłem go wg skromnej instrukcji i nie wyszło do końca tak jak jest w rzeczywistości.
Mam nadzieje, ze jak będę robił inna wersje tzn. Fennec w kolejnym śmigłowcu to poprawie.
Podsumowując: to model z tych, kiedy czujesz ulgę, ze go zrobiłeś i ze jest koniec.

Dorzucam zdjęcia, które się za pierwszym razem nie załadowały.
Miłego oglądanie i komentowanie.

Witaj w gronie!
Trochę małe zdjęcia, więc niewiele widać - chyba troszkę nierówna powierzchnia malowania, ale jak na walkę z trudną materią to chyba dałeś radę.
Czekamy na kolejne modele, tylko może z większymi fotkami!

zdjęcia w formacie 800-600. proszę o info jakiej rozdzielczości mają być te zdjęcia.
co do malowania. malowane pędzlem i widać poprawki poprawek przy uszczelkach drzwi...

Zdjęcia trochę w złym oświetleniu, dlatego słabo widać, czasem również przydałyby się zbliżenia na szczegóły, wtedy nawet przy wielkości 800 x 600 mozna zobaczyć lepiej.
Szacun za walkę z materią, kto nie widział Mach2, ten nie wie...
Malowanie pędzlem nigdy nie będzie takie jak aerografem, ale wymaga kilku warstw, nakładanych dość rozcieńczoną farbą, wtedy wychodzi lepiej. Troszkę wypada poćwiczyć w tym względzie.
Carry on!

Wypada napisać: Szacun, za ukończenie modelu Mach2:)
Pzdr.
Jaro