Modelarstwo z pasją

Stary model Dragona, który - jak większość z nich - ładnie wygląda w ramkach, a ze składalnością tak sobie. Do modelu dodałem małą blaszkę Eduarda do wnętrza i to tyle z dodatków. Głównie chciałem potrenować malowanie i jestem średnio zadowolony . Co do samego malowanie to używałem Hataka i Gunze z założeniem, że góra to RLM 75 z wężykami z RLM 76. Może wężyki powinny być mocniejsze, ale wash je trochę przygasił. Miłego oglądania.

P.S. Mógłby się jako sowa załapać do konkursu, ale za wcześnie zacząłem

Bardzo dobre zyg-zaki... Piękny.

Hmmm, dla mnie stary model to jest Revella.
Tak czy siak wyszedł Ci bardzo ładnie

Najpierw było "wow" jak zobaczyłem zdjęcia Twojego modelu. Czysto, schludnie złożony, ładnie pomalowany... Aż tu nagle jakbym obuchem dostał... Co tam z tą osłoną kabiny załogi się porobiło? Co to za szpary?

zegeye napisał(a):Bardzo dobre zyg-zaki... Piękny.

Dzięki

piotr dmitruk napisał(a):Hmmm, dla mnie stary model to jest Revella.

No faktycznie, nawet nie kojarzyłem, że jest cały czas do dostania Jednak nawet te 30 lat Dragona, to wieki przy ostatnim rozwoju naszych zabawek.

Woit napisał(a):Aż tu nagle jakbym obuchem dostał... Co tam z tą osłoną kabiny załogi się porobiło? Co to za szpary?

Nie chciałem nikogo narażać na szok, po prostu nie jest przyklejona

Janbar napisał(a):Nie chciałem nikogo narażać na szok, po prostu nie jest przyklejona

Uff, to dobrze, czyli taki myk coby do środka sobie popatrzeć

Tak się składa że ten model miał być następny w konkursie ( kończę mustanga) i trochę zdjęć z nim już mam za sobą .
Widzę że łatwo nie było ( przejście kadłub skrzydło, mocowanie statecznikow pionowych ) , może coś jeszcze podpowiesz.
Co do malowania to zwykle jest większy kontrast między rlm 75 a rlm76 .

Super, podoba mi się.

marco2607 napisał(a):TWidzę że łatwo nie było ( przejście kadłub skrzydło, mocowanie statecznikow pionowych ) , może coś jeszcze podpowiesz.

Oprócz tego co wymieniłeś, to chyba gondole silników i podkadłubowa gondola uzbrojenia. Jak to Dragon: 10 razy przymierz przed klejeniem Oczywiście anteny wymagają uwagi, a zwłaszcza mocowanie ich wsporników, bo jest to tak sobie rozwiązane.

Fajny - malowanie niesamowite! Bardzo mi się podoba.

He 219, to imo jedna z piękniejszych maszyn, a tu w dodatku w bardzo ładnym wykonaniu.
Wszystkie efekty są takie subtelne, z wyczuciem, gratuluję udanej pracy.

Fajny puchacz, do tego wystrugany z zabytku.

Pamiętam ten szał na Dragony w latach dziewięćdziesiątych...

Ładna sowa, camo fajnie zamalowane, podoba się.