Modelarstwo z pasją

V-22 Osprey - 1/72 Italeri + wkład własny

Cześć

Mój ostatni „ulepek” i zarazem pierwszy od dawna. Model zaczęty tak dawno temu ze nawet Hasegawa nie miała jeszcze w planach swojego Ospreya
Model to wiekowa Italerka z której można po pewnych przeróbkach wykonać tylko i wyłącznie któryś z pierwszych 3 prototypów. W tym przypadku jest to prototyp drugi prezentowany na wystawie 1995 roku w Paris-Le Bourget.
Model ten to wiele moich „pierwszych razów”, pierwsze przerycie linii, pierwsze własne blaszki, pierwszy własny projekt kalek i wydruk (oryginalne były do bani pod względem merytorycznym , kolorystycznym i wielkościowym). W budowie wiele długich przestojów… cóż bywa

Wszelkie uwagi i komentarze mile widziane

Świetna robota, model prezentuje się bardzo dobrze, gratki.

Moje uwagi: uważam, że wygląda świetnie!

Fajny, szacun za turbulizatory!

Dla mnie gitarra, to znaczy linie od nowa trasowałeś? Bardzo ładny.

Dzięki Panowie za miłe słowa

piotr dmitruk napisał(a):szacun za turbulizatory!

jakoś nie mogłem tego odpuścić, a z efektu sam jestem bardzo zadowolony

307_Piotras napisał(a):to znaczy linie od nowa trasowałeś?

tak , linie w całości trasowane, model oryginalnie miał wypukłe. Miałem z tym sporo zabawy, gdyż początkowo poszedłem po linii najmniejszego oporu i jako prowadnice do trasowania wykorzystałem linie wypukła. Niestety po czasie jak zacząłem przyglądać się planom i zdjęciom , część z nich musiałem zalać CA i na nowo trasować . Od podstaw wykonane jest tez kilka wgłębień na bokach maszyny, oraz kilka doklejonych profili na gondolach silników czy tez profil tuz przed wycieraczkami.