Mac Eyka napisał(a):(...)
Krystalicznie przezroczyste oszklenie pokazuje wnętrze bez potrzeby otwierania.
Po zdjęciu masek zostało na nim w niektórych miejscach trochę mętnych śladów po kleju, ale przemyłem je lekko wacikiem z rozcieńczonym izopropanolem (bałem się, że czysty zaatakuje farbę) i przepolerowałem lekko taką puchatą szczotką do mikronarzędzi - nic więcej nie robiłem.
Mac Eyka napisał(a):Oczywiście nasuwa się pytanie zasadnicze.
Czy osiągnąłeś szczyt modelarskiego kunsztu?
Mam nadzieję, że nie

tj. że uda mi się jeszcze wiele podciągnąć, bo obserwując wiele prac na tym forum np. w ostatnim konkursie

naprawdę sporo jest jeszcze do zrobienia. Projektować części w 3D to się już raczej nie nauczę, ale np. ogarniać maski pod plotter to bym bardzo chciał potrafić

. Poza tym trzeba powiedzieć sobie szczerze - sam zestaw z Army jest miły, przyjemny i prosty w wykonaniu i trudno go zepsuć (choć mi się przy kalkach noga powinęła

). Mam w szafie kilka pudełek, które mnie kuszą ale wiem, że po drodze będzie z nimi tyle okazji do wykolejenia, że na razie nie starcza mi odwagi aby podjąć ryzyko, a są na forum tacy, którzy się nie boją, atakują i zwyciężają

...
Dominik napisał(a):Piękna robota. Też bym chciał tak ładne modele robić.
Dominiku akurat Ty nie masz sobie nic do zarzucenia

Oprócz tego co pokazujesz na forum, wydaje mi się, że widziałem Twoje Zerówki kiedyś na Wrocław Model Show i naprawdę były dla mnie inspiracją. Szacunek także za wiedzę o Japończykach, którą się czasami dzielisz na forum

.