Jak-1B Armahobby 1:72
Jaczek skończony. Model bardzo przyjemny w budowie.
Malowany MRP, Mr. Hobby, Bilmodel a do drobnicy Vallejo i Citadel.
Od siebie dorobiłem pitota z rurek i prętów Albion Alloys, wymalowałem wskaźniki paliwa na skrzydłach, dorobiłem wskaźniki otwartego podwozia w skrzydłach i rozwierciłem lufy km-ów. Wymieniłem też wydechy na Quickboost.
Kamo malowane z ręki.
Zdrapki to srebrne i stalowe kredki. Wychodzi ok ale muszę wymyślić jak je utrwalić bo jednak schodzą od dotykania. Nigdy mi nie wychodziły w tej skali zdrapki robione pędzlem lub gąbką.
Dla tych którzy śledzili warsztat – jak poprawiony spód kadłuba pomalowałem matem GX 114 to cały efekt się rozmył i musiałem zabieg odtwarzania ugięcia poszycia powtórzyć – takie historie.









Malowany MRP, Mr. Hobby, Bilmodel a do drobnicy Vallejo i Citadel.
Od siebie dorobiłem pitota z rurek i prętów Albion Alloys, wymalowałem wskaźniki paliwa na skrzydłach, dorobiłem wskaźniki otwartego podwozia w skrzydłach i rozwierciłem lufy km-ów. Wymieniłem też wydechy na Quickboost.
Kamo malowane z ręki.
Zdrapki to srebrne i stalowe kredki. Wychodzi ok ale muszę wymyślić jak je utrwalić bo jednak schodzą od dotykania. Nigdy mi nie wychodziły w tej skali zdrapki robione pędzlem lub gąbką.
Dla tych którzy śledzili warsztat – jak poprawiony spód kadłuba pomalowałem matem GX 114 to cały efekt się rozmył i musiałem zabieg odtwarzania ugięcia poszycia powtórzyć – takie historie.








