Strona 1 z 3

P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 15:21
przez Łukasz_K
UWAGA!
Przeglądając poniższy wątek robisz to na własną odpowiedzialność! Modelarzom o słabych nerwach zaleca się opuszczenie tej strony. Poniższy model nie ma żadnego uzasadnienia w dokumentacji z epoki. Nie istnieją żadne dowody o tak zniszczonej powierzchni tego egzemplarza na żadnym z etapów jego służby. Nikt nie wymagał ode mnie abym przedstawił go w tak zdewastowany sposób, zrobiłem to samodzielnie będąc świadom herezji jaką popełniam, jest to wyłącznie wizja estetyczna autora popełniona na jego odpowiedzialność.

Uff, po gównoburzy jaka się wywiązała w wątku z korsarzem KRL-a wolałem jednak wszystkich uprzedzić co może was tu czekać :mrgreen:

ale do brzegu, airacobra od Army powstała na potrzeby portalu recenzjemodeli.pl gdzie podejrzewam w niedługim czasie (jeżeli oczywiście spiritus movens tegoż nie zejdzie na zawał i zatwierdzi materiał zdjęciowy) pojawi się relacja z budowy i malowania. Do ideału jeszcze trochę Armie brakuje, ale zdecydowanie niewiele, bawiłem się przy budowie przednio i choć mi nie udało się zbudować go w tydzień, podejrzewam, że nawet jest to możliwe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 15:50
przez Krzysiek Kowalik
Ale uciorany. Bardzo mi się podoba. Na białym czy czarnym tle bardziej bliżej mu do rzeczywistych kolorów? Na czarnym jakby "prześwietlone" trochę.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 16:05
przez HK1885
Strasznie uciorany i poobijany.
Podoba mi się, robi wrażenie. 8-)

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 17:00
przez xmen
Już wiem.
To jest ten co został w krzakach i znaleźli go w trakcie porządkowania terenu parę lat później.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 17:33
przez 307_Piotras
Super betoniara :). Na szczeście gwiazdy są proste, a nie kulfony jak we wspomnianym wyżej Ursusie :)

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 19:26
przez blueYeti
Swietny :shock: fajnie przepalony :P
On napewno byl w kosmosie Space korba1 !
Zazdraszczam tempa.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 14 listopada 2022, 21:04
przez kojot69
Smaczny kotlecik w nowej panierce ;o)

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 11:41
przez Mecenas
Miałem nie kupować modeli, których nie planuje kiedykolwiek zbudować, ale to kolejny model który wystawia mnie na pokuszenie.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 12:00
przez Łukasz_K
Krzysiek Kowalik napisał(a):Ale uciorany. Bardzo mi się podoba. Na białym czy czarnym tle bardziej bliżej mu do rzeczywistych kolorów? Na czarnym jakby "prześwietlone" trochę.


Dzięki,
bliżej mu chyba faktycznie do białego. Na czarnym nie jest prześwietlony (mój program graficzny pokazuje że przepalenia są tylko na gwiazdach) nie udało mi się wyregulować kolorów aby i na białych i czarnych pokazywały to samo, podejrzewam że ogólny histogram ma na to wpływ który jest diametralnie różny.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 12:47
przez abtb
Oj tłusto tego wszystkiego. Nie powiem "Nie" ale trochę taki Mad Max. Można przyjąć że piach, wiatr i słońce robią swoje ale miejscami odnoszę wrażenie że już korozja przeżera ten samolot. I od czego tak ten przód się uświnił? Przecież tam nie ma silnika (chyba przekładnia dobrze cieknie :mrgreen: ) Ciekawi mnie miejsce z "napisem" - mechanik umył i podmalówkę zrobił pod napis czy też wkradła się odrobina niekonsekwencji :P
Podsumowując: przykuwa uwagę i pokazuje nieszablonowe podejście do tematu z dużą dawką zaklinania rzeczywistości:

Łukasz_K napisał(a):Poniższy model nie ma żadnego uzasadnienia w dokumentacji z epoki. Nie istnieją żadne dowody o tak zniszczonej powierzchni tego egzemplarza na żadnym z etapów jego służby.


Mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć go na żywo zanim młodzież go skasuje 8-)

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 13:19
przez Aleksander
Spóźniłem się - widać - na początek tej "g - burzy" ;o) , ale skoro już jestem, to dołożę: :lol:
1) - ajabym... nie umiał tak ładnie tego pomalować i pobrudzić,
2) - bardzo mi się podoba! :lol:

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 16:09
przez xmen
Aleksander napisał(a):Spóźniłem się - widać - na początek tej "g - burzy" ;o) , ale skoro już jestem, to dołożę: :lol:
1) - ajabym... nie umiał tak ładnie tego pomalować i pobrudzić,
2) - bardzo mi się podoba! :lol:

Panie Aleksandrze jaka g-burza?
Łukasz zrobił model tak jak miał na niego pomysł.Mógł go zrobić nawet na różowo.W sumie ciekawie ale jedno mi nie pasuje.Okopcenia wydechów.Wygląda tak jakby spaliny leciały tylko z ostatnich kolektorów.

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 18:31
przez abtb
abtb napisał(a):Ciekawi mnie miejsce z "napisem" - mechanik umył i podmalówkę zrobił pod napis czy też wkradła się odrobina niekonsekwencji


ochli napisał(a):W sumie ciekawie ale jedno mi nie pasuje.Okopcenia wydechów.Wygląda tak jakby spaliny leciały tylko z ostatnich kolektorów.


Wystarczy już tego, bo zaraz się okaże, że to słaby model jest :mrgreen:

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 20:09
przez Aleksander
ochli napisał(a):(...)
Panie Aleksandrze jaka g-burza?
(...).

No cóż - chciałem lekko sprowokować ;o) , ale dobrze, że mi się nie udało. A Airacobra fajna - dla mnie jest OK!

Re: P-39Q Airacobra / Arma Hobby / 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 listopada 2022, 20:55
przez Łukasz_K
abtb napisał(a):Wystarczy już tego, bo zaraz się okaże, że to słaby model jest

Ależ można wyrazić swoją opinię czy pozytywną czy negatywną, ja nigdzie nie twierdzę że musi się podobać, ba, nawet we wstępie się tłumaczę, że malowanie w moim wykonaniu jest kontrowersyjne po przez stopień uciurania :mrgreen: co może wywoływać wszelakie reakcje.

No to teraz się troszeczkę potłumaczę:
abtb napisał(a):miejscami odnoszę wrażenie że już korozja przeżera ten samolot.

Jedyna korozja to może na wydechach nadżarła trochę stali. Co do reszty płatowca, był przemalowywany z OD na ten piaskowy, wszystkie zdrapki odsłaniają jedynie zielony kolor. Brązy na skrzydłach i kadłubie to imitacja kurzu, piachu i pyłu koralowego, ja tam żadnej rdzy nie widzę (oprócz wydechów) może będzie mi łatwiej przyjąć krytykę jak wskażesz konkretnie skorodowane miejsce, może się okaże że jednak mało rdzy jeszcze widziałem i niechcący skręciłem za mocno w stronę fantazji.

abtb napisał(a):od czego tak ten przód się uświnił? Przecież tam nie ma silnika


Samolot operował z nieutwardzonych lotnisk na wyspie, jak możemy przeczytać na blogu Army "... w 1943 roku rolę „gruntu” stanowił miał z koralowców i muszli małży." Moja bujna wyobraźnia podpowiadała mi że taki grunt musiał ładnie kaleczyć powierzchnię lakierniczą a ostre drobinki pancerza bezkręgowców dostające pędu od śmigła musiały nieźle obcierać przednią część samolotu. Na poniższym zdjęciu widać, że przód jest bardzo wytarty, co prawda w inny sposób niż ja to przedstawiłem ale generalnie przyjąłem tezę że ta część samolotu była bardziej obarczona uszkodzeniami niż reszta.

Obrazek

abtb napisał(a):Ciekawi mnie miejsce z "napisem" - mechanik umył i podmalówkę zrobił pod napis czy też wkradła się odrobina niekonsekwencji

Nazwa własna to jedyny atrakcyjny ozdobnik poza gwiazdami, nie chciałem go niszczyć zwłaszcza że obawiałem się o jego całkowite bezpowrotne zniszczenie gdyż nigdy wcześniej intencyjnie nie obdrapywałem kalkomanii. Dlatego właśnie nałożyłem nalepkę na podmalówkę aby uniknąć niekonsekwencji w postaci uszkodzeń lakieru pod nią i nienaruszonego malunku z nazwą. Jak widać wyszło całkiem nieźle bo sam stwierdziłeś "mechanik umył i podmalówkę zrobił" co właśnie było moim celem :P

ochli napisał(a):Okopcenia wydechów.Wygląda tak jakby spaliny leciały tylko z ostatnich kolektorów.

Na wielu zdjęciach właśnie tak to wygląda
Obrazek

Obrazek

Obrazek