Strona 1 z 1

[G] Heinkel He 115 B (Special Hobby, 1:48)

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2023, 00:16
przez Thalgonis
Czółko,
poniżej dosyć rzadki na forach model - bo to shortrun. Model „po przejściach” podczas finalizowania projektu (łosiowanie), dlatego spodu nie pokazuję (nie udało się tego naprawić tak jak być powinno).
Sam samolocik (a raczej latająca krowa - rozpiętość taka jak He 111) był podstawowym samolotem morskim Luftwaffe, właśnie wersja B.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: [G] Heinkel He 115 B (Special Hobby, 1:48)

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2023, 12:56
przez marco2607
Nie poddawaj się ,daj mu 2 szansę. Szkoda kasy i włożonej pracy. :!:

Re: [G] Heinkel He 115 B (Special Hobby, 1:48)

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2023, 20:14
przez Aleksander
Też tak uważam - model fajny, rzadki na forach (i na półkach pewnie też), warto o niego powalczyć!

Re: [G] Heinkel He 115 B (Special Hobby, 1:48)

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2023, 21:03
przez Thalgonis
Panowie, dzięki za słowa otuchy :)
Problem w tym modelu jest taki, że zaraz po otwarciu pudełka można było zawału dostać… Kadłub potężnie spaczony. Próba jego „odpaczenia” ;o) skończyła się jeszcze gorzej (vide fotki). Mimo tego, ponieważ to rzadki model, to się „zawziąłem” :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Na koniec po tym urwaniu skrzydła, w okolicach wsporników dla pływaków jest po prostu mocno uświniony klejem bo ratowałem w panice… :mrgreen: Teraz właściwie to spód nadaje się tylko do przemalowania, a na to już nie miałem teraz ochoty - te shortruny jednak nie są dla mnie :mrgreen:

PS. Te pływaki są bardzo mocno dociążone (bo inaczej samolot siadał nawet nie na tylnej części tegoż, ale na ogonie…) I teraz każde obrócenie modelu może spowodować puszczenie kleju w miejscach, gdzie są wsporniki tych pływaków… A które to wsporniki są jednocześnie także dźwigarem dla skrzydła - nie ma tego wspornika, skrzydło odpada… Na razie nie mam na to pomysłu :roll:
Ale tak jak piszecie, odstawię głęboko na półce - może za jakiś czas wena kopnie mnie w czterylitery :mrgreen: