
Chciałem Wam zaprezentować mój najnowszy model, który przedstawia miniaturę samolotu PZL P.11 prototyp nr. V. Samolot ten był zaprezentowany w roku 1934 podczas 14 międzynarodowego salonu lotniczego w Paryżu. Zbudowałem go na bazie zestawu modelarskiego samolotu PZL P11c firmy IBG w skali 1/32, a w zasadzie dwóch takich zestawów. Wynikało to z tego że różnic między prototypem a seryjnym samolotem P11c jest dosyć sporo, mimo tego że oba samoloty mają to samo oznaczanie wymalowane na stateczniku pionowym. Te wszystkie wydawało by się niuanse, są dosyć istotne i razem z okazjonalnym srebrno czerwonym malowanie bardzo wyróżniają ten samolot na tle wszystkich pozostałych "pejedenastek". Różnice te udało się skrupulatnie wyłowić z analizy archiwalnych zdjęć oraz dokumentów i postanowiłem je wszystkie pokazać tak aby efekt końcowy był możliwie bliski wyglądowi prototypu. Poniżej umieszczam listę tych różnic, choć nie można wykluczyć że to tylko ich część i być może w przyszłości uda się ją rozszerzyć.
- Statecznik poziomy miał stery wysokości o większej powierzchni i innym kształcie.
- Podwozie z owiewkami aerodynamicznymi i kołami niskociśnieniowymi Dunlop.
- Klapki wyważające ster wysokości o kształcie prostokątnym z zewnętrznym napędem.
- Dłuższa wnęka na lufy kadłubowych karabinów, sięgająca do ściany ogniowej.
- Inny podział elementów poszycia w części kratownicowej kadłuba.
- Większe boczne panele dostępu do kadłubowego uzbrojenia.
- Inny układ i forma stopni wejściowych do kabiny pilota.
- Uchwyty na dłonie kadłubowe w formie otworów z klapkami na wysokości wiatrochronu.
- Wyższy wiatrochron bez lusterka wstecznego.
- Inna forma obicia obrzeża kabiny pilota.
- Pokrycie blachą falistą dodatkowych paneli na górnej powierzchni skrzydeł w pobliżu kadłuba.
- Inne położenie dyszy Venturi na kadłubie.
- Brak podłużnych otworów wentylacyjnych w osłonie karteru silnika.
- Brak otworów wentylacyjnych, tzw. „skrzeli”, w kadłubie za silnikiem przed ścianą ogniową.
- Brak radiostacji.
- Brak panelu dostępu do radiostacji w części półskorupowej kadłuba.
- Brak instalacji antenowej na kadłubie i skrzydłach.
- Brak osłony napędu prądnicy po prawej stronie kadłuba za silnikiem.
- Brak jednego z otworów inspekcyjnych napędów sterów w tylnej części kadłuba.
- Brak wyrzutników bombowych pod skrzydłami.
- Brak dźwigni zwalniania bomb w kabinie pilota.
Podczas konwersji wykonałem od nowa wiele elementów składowych oraz zastosowaniem sporo dodatków komercyjnych (Archer, Bitskrieg, Master, Yahu, Part oraz Edurad). Wiele pracy włożyłem w zmniejszenie grubość krawędzi spływów w powierzchniach nośnych i sterowych modelu. Od nowa wykonałem imitację całego nitowania na kadłubie oraz częściowo skrzydłach i statecznikach. Odmienny układ paneli poszycia prototypu na kadłubie wymagał wykonania od nowa większość linii podziału. Wykonałem też imitację drobnych ugięć na kadłubie i skrzydłach symulujących odkształcenia powstałe na poszyciu w wyniku procesów technologicznych i użytkowych. Dla potrzeb prezentacji zrobiłem małą podstawkę inspirowaną zdjęciami archiwalnymi z wystawy w Paryżu.
Link do warsztatu:
https://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=90943
A sam model prezentuje się tak:

























Na koniec chciałbym podziękować kliku osobom bez pomocy, których nie udałoby mi się zrealizować tego projektu. Przede wszystkim mojej Żonie Weronice za ogromną wyrozumiałość i cierpliwość. Natomiast za pomoc i merytoryczną i materiałową takim osobom jak: Kazimierz Rauchfleisch, Marek Rogusz, Tomasz Kopański, Stanisław Sawicki, Grzegorz Rossa, Piotr Czerkasow, Wojciech Niewęgłowski, Krzysztof Frankowski, Bogdan Stanek, Mateusz Tułodziecki, Marek Możdżeń. Jeśli kogoś pominąłem to przepraszam.
Pozdrawiam Marcin
