Modelarstwo z pasją

W końcu udało się skończyć.
Marny zestaw HB z którego udało mi się zrobić coś w miarę przyzwoitego.
Z dodatków użyłem dysze Airesa, fotele, blaszki, RBFy oraz uzbrojenie Eduarda, kalkomanie TwoBobs, chociaż po prawdzie to użyłem ich może w sumie z dziesięć sztuk, reszta posłużyła jako wzór do masek, od których wymalowałem prawie wszystko.
Do tego dołożyłem sporo własnego skracza, szczególnie w przypadku gratów w owiewce i za fotelem drugiego pilota.
Wyszło jak wyszło, sami oceńcie.

Świetny model, gratulacje!

Widać niesamowity progres w Twoich pracach - coraz ładniejsze i profesjonalnie zrobione.
Również gratuluję - bardzo fajny Hornet!

Takich modeli i takich zdjęć nam trzeba... bardzo mi się podoba... a jak mi się podoba to skłonny jestem nawet użyć wulgaryzmu na jedną z ostatnich liter alfabetu, bo niby... tam niby- jest już po 22:00, ale jednak się powstrzymam

Piękny model, gratulacje :-) zarówno zdetalowanie jak i malowanie i weathering robią wrażenie :-)

Na temat poprawności merytorycznej się nie wypowiem bo się nie znam ale wizualnie jest super!!!

Świetnie wyszło brudzenie (szczególnie na skrzydłach), bardzo mi się ten robal podoba.

Marność zniknęła a to co widać jest fajne.

Atlas napisał(a):W końcu udało się ....coś w miarę przyzwoitego...Wyszło jak wyszłog]

Niczym nie uzasadniona skromność

Gotowy model robi "prawdziwsze" wrażenie niż zdjęcia oryginału. Ten jest taki mocno styrany a pierwowzór wygląda prawie jak die-cast.
To nie czepianie tylko taka luźna refleksja
Model bardzo mi się podoba, a jeszcze bardziej warsztat pokazujący ile pracy włożyłeś aby osiągnąć tak znakomity efekt.
Gratuluję!

Wyjątkowy!

Dzięki panowie za dobre słowo. Od razu chce się kolejny model pokazać, wiedząc że się ludziom te ulepki podobają.

Woit napisał(a):Gotowy model robi "prawdziwsze" wrażenie niż zdjęcia oryginału. Ten jest taki mocno styrany a pierwowzór wygląda prawie jak die-cast.
To nie czepianie tylko taka luźna refleksja
Model bardzo mi się podoba, a jeszcze bardziej warsztat pokazujący ile pracy włożyłeś aby osiągnąć tak znakomity efekt.
Gratuluję!

No to prawda, nawet "niestety". Nie miałem dobrych zdjęć tej konkretnej maszyny, na których widać byłoby jak ten samolot był konkretnie pobrudzony. Dlatego w dużej mierze improwizowałem i odtwarzałem charakterystyczne zabrudzenia które widziałem na innych Hornetach. A że konie trochę poniosły, to model wyszedł dużo bardziej styrany niż oryginał. W sumie i tak wersja maszyny jak i podwieszenia są czystym s-f, więc i brudzenie takie może też być, jak sądzę.

I bardzo dobrze Ci ta improwizacja wyszła.
W tym roku to kolejny "robal" jaki ukazał się w naszym modelarskim światku nad którym warto zatrzymać się na dłużej.

Nietypowa wersja malowania
Pięknie zrobiony model. Gratuluje

Napracowałeś się ale z tłumu się nie wyróżnia. Zdjęcia mega jasne, zanikają szczegóły. Rude zacieki ze spodu jakieś kontrastowe jakby rdza się rozmywała. Ten wielki ciemny baniak pod spodem tylko psuje sylwetkę.