Strona 1 z 2

P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 października 2023, 13:10
przez krzy65siek
Model Revella, bez większych przeróbek, tyle tylko, że dodane silnik, koła, śmigło, kmy i blachy Parta. Model stary i znany, nie warto się chyba nad nim rozpisywać. Jestem bardzo rozczarowany jakością wyprastek - bardzo słabo widoczne linie podziału blach, mnóstwo nadlewek. Owiewka kabiny jest zestawowa i była okropna. Szlifowanie i polerowanie zajęło mi mnóstwo czasu. O ile jestem zwolennikiem przepaków Hobby 2000, to albo ten model się po prostu nie nadaje, albo w moim przypadku zawiodła jakaś podstawowa kontrola jakości i dostałem wyjątkowo złe.
Kalkomanie natomiast całkiem fajne.

Model dla mnie trudny, głównie ze względu na malowanie oczywiście - po raz pierwszy malowałem NMF (Alclad i AK) no i czarny kolor nie jest łatwy generalnie w malowaniu.

Na koniec, chyba nie było warto, następnym razem (Razorback) poszukam czegoś innego.

Prośba o oceny, opinie, sugestie itp. Aha, obrót prawej opony zauważyłem dopiero przy robieniu zdjęć, poprawię.

Pozdrawiam
Krzysiek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 października 2023, 16:26
przez greatgonzo
Śmigło masz od D. Niekompatybilne z silnikami serii C. Ale u Ciebie w modelu i tak jest silnik serii B zatem śmigło pasuje, tylko tego silnika nie montowano w P-47M. W dodatku Twój silnik jest do góry nogami.
ZCY na prowadnicy powietrza do chłodnic i sprężarki jest błędny.

Do poprawy przy Razorbacku :).

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 października 2023, 19:12
przez krzy65siek
Hm. Aż tak na P47 się nie znam, ale to chyba raczej silnik jest nie taki jak trzeba?
Bo śmigło na zdjęciach samolotu Łanowskiego jest takie jak to (Curtiss?)

Wielkie dzięki za uwagę.

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 października 2023, 23:07
przez greatgonzo
Nie jest.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 10:24
przez cooper69
Owiewka wygląda na bdb więc po opisie wnioskując rozumiem Twój ból.
Czarny to strasznie zdradliwy i niewdzięczny kolor. Zastanawia mnie jednak ten „trupi matt” u Ciebie. Tu pytanie do fachowców czy tak było w rzeczywistości.
Dzięki za info o modelu - już wiem dlaczego się słabo sprzedaje pomimo kalek Łanowskiego.
Jest coś lepszego z malowaniem Łanowskiego w 1/72?

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 14:31
przez caughtinthemiddle
cooper69 napisał(a):Dzięki za info o modelu - już wiem dlaczego się słabo sprzedaje pomimo kalek Łanowskiego.


Skąd takie informacje??

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 15:23
przez krzy65siek
Wybierając śmigło sugerowałem się tym zdjęciem. To jakieś inne?

Obrazek

A mat - ciężko powiedzieć, na niektórych zdjęciach (szczególnie czarnobiałych) wygląda bardzo matowo, na innych widać rzeczywiście lekki połysk. Pomyślę, spróbuję przepolerować odrobinę.

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 19:38
przez Redspider
Malowanie odnosi się do wersji P-47M, natomiast modelowi bliżej do wersji D-25.
Brakuje płetwy grzbietowej (powinna być nieco większa niż dla wersji D-30) oraz nie powinien posiadać punktów podwieszeń pod skrzydłami.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 19:50
przez Rumcajs
krzy65siek napisał(a):Wybierając śmigło sugerowałem się tym zdjęciem. To jakieś inne?(...)
Pozdrawiam
Krzysiek

Dokładnie tak - inne niż w modelu. Na tym obrazku poniżej, to jest to w środku - opisane C642S, z poszerzonymi od dołu nakładkami. Rzeczone szersze nakładki są dobrze widoczne na zdjęciu które wstawiłeś.

style="overflow: hidden; max-height: none;"Śmigła P-47.jpg
Śmigła P-47.jpg (52.95 KiB) Przeglądane 2993 razy

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 20:07
przez Artur Rzepka
Ktoś w ogóle produkuje takie śmigło w 72? Bo z chęcią bym zaopatrzył w nie swoją próbę dostosowania małej tamiyi, ale nie rzuciło mi się w oczy prawilne z poszerzoną nakładką. :-/

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 20:21
przez Redspider
Artur Rzepka napisał(a):Ktoś w ogóle produkuje takie śmigło w 72? Bo z chęcią bym zaopatrzył w nie swoją próbę dostosowania małej tamiyi, ale nie rzuciło mi się w oczy prawilne z poszerzoną nakładką. :-/


MPM kiedyś robił P-47M i tam się wydaje, że było prawidłowe, a przynajmniej najbardziej przypominało.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 23 października 2023, 23:02
przez greatgonzo
Redspider napisał(a):Brakuje płetwy grzbietowej (powinna być nieco większa niż dla wersji D-30) oraz nie powinien posiadać punktów podwieszeń pod skrzydłami.


Wszystkie trzy twierdzenia zawarte w cytacie są, niestety, błędne.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: wtorek, 24 października 2023, 07:25
przez cooper69
caughtinthemiddle napisał(a):
cooper69 napisał(a):Dzięki za info o modelu - już wiem dlaczego się słabo sprzedaje pomimo kalek Łanowskiego.


Skąd takie informacje??


Wystarczy mi poczytać na początku opinię autora modelu. Mi to wystarczy żeby nie męczyć się za własne pieniądze.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: wtorek, 24 października 2023, 15:05
przez Redspider
greatgonzo napisał(a):
Redspider napisał(a):Brakuje płetwy grzbietowej (powinna być nieco większa niż dla wersji D-30) oraz nie powinien posiadać punktów podwieszeń pod skrzydłami.


Wszystkie trzy twierdzenia zawarte w cytacie są, niestety, błędne.


Oj. Nabroiłem.
Muszę to odwołać, co napisałem. Przepraszam bo nie sprawdziłem dokładnie.
Wersja M była dostarczona do Europy na początku 1945. Nie była w chwili dostawy wyposażona w powiększoną płetwę ogonową ani w owiewki mocowań podskrzydłowych, ze względu, że była przeznaczona jako stricte myśliwiec.
Kłopoty spowodowane silnikiem skutkowały podjęciem decyzji o przeróbkach. Zmieniono silnik, zastosowano płetwę ogonową oraz owiewki mocowań.
Proszę mnie poprawić jeśli coś błędnie zinterpretowałem. Mam nadzieję, że teraz poprawnie to opisałem.

Re: P47 Thunderbolt Łanowski. Revell/Hobby 2000 1:72

PostNapisane: wtorek, 24 października 2023, 16:29
przez greatgonzo
Może zastosowałeś skróty myślowe.

Problemy z silnikiem (a bardziej szczegółowo z zabezpieczeniem do podróży morskiej) nie miały nic wspólnego z płetwą, pylonami podwieszeń i nie zmieniono silnika. Samolot też nie był i nie miał być stricte myśliwcem w podanym kontekście.
To był po prostu lepszy P-47, zachowujący wszystkie zalety dotychczasowych modeli, ale z nowym, właśnie wchodzącym na scenę silnikiem. W praktyce M to był po prostu D-30 z QEC z silnikiem serii C. I produkowano go jak D-30: bez płetwy ogonowej. Ta była odpowiedzią na problemy ze statecznością pionową wszystkich Bubbletopów i podobnie jak w przypadku P-47 sprzed serii D-40, na M montowano kity z płetwą już po rozpoczęciu służby. M-ki w 56th latały początkowo bez tych płetw i ze zdjęć wiemy, że Łanowski zdążył dorobić się swego słynnego nosartu na HV-Zbar jeszcze przed jej montażem.
Płetwy były takie same jak w przypadku D. Nie jest to temat tak dobrze opracowany jak płetwy np. P-51, ale widać, że czasem występowały niewielkie różnice. Raczej wynikające z polowych sytuacji, jak np. konieczność uwzględnienia wyposażenia radiowego, czy drobne uszkodzenia. W przypadku 56th FG i M raczej mamy do czynienia z klasycznymi płetwami bez korekt. Znane są jedynie bodaj dwa przypadki, gdy na M zamontowano późniejszą wersję płetwy, typową dla N.

Sformułowanie: zmieniono silnik sugeruje wprowadzenie innego modelu silnika zamiast tego istniejącego. Gdy rozpoznano problem, udało się też ustalić punkt, w którym zagrożenie awarią zniknęło. Zmiana silników, owszem, dokonała się, ale tylko w samolotach, które uznano za zagrożone i silniki były takie same. Poradzono sobie też z równoległym kłopotem, ale ten dotyczył gaźników i z wymianą silników nie miał nic wspólnego.

Pylony podwieszeń były integralnym elementem konstrukcji zarówno D-30, jak i M. Nowy samolot miał wykonywać te same zadania co do tej pory, a i stricte myśliwskie misje wymagały czasem kompletu podwieszeń. Zdarzało się, że pylony te montowano i demontowano w zależności od specyfiki danej misji i to może być powodem konfuzji.