nobie1973 napisał(a):Albatros napisał(a):
Z doświadczenia niestety wiem...
Ty masz swoje doswiadczenie
Ja mam swoje doswiadczenie
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania, tak samo jak kazdy ma prawo do innej interpretacji kolorystyki kamuflazu na zdjeciu, zwlaszcza jesli kolory emalii lakierniczych nie byly dobierane wedlug zadnych norm typu FS lub RAL
Zgoda, czym potwierdzasz, że te zdjęcia to tylko jakaś - bardzo niedoskonała - interpretacja, bo - powtarzam - o tym, że one "dobrze odwzorowują kolory" to nawet nie ma co mówić... na pierwszy rzut oka widać, że są one żółto-zielone ( co tylko potęguje przekłamania właśnie w interesujących nas kolorach - czyli zieleniach). I nie jest to tylko moje zdanie i "moja interpretacja", bo na szybko sprawdziłem sobie bardzo orientacyjnie tylko jeden parametr - balans bieli - i aż krzyczy o duże korekty. Przy odwzorowaniu koloru na zdjęciach naprawdę wchodzi w grę bardzo dużo czynników - poczynając od jakości i kalibracji monitora, jakości skanera, oprofilowania aparatu (czy doboru odpowiedniego filmu, bo w dobie fotografii analogowej każdy film miał też inną charakterystykę odwzorowania barw - np. Velvia miała barwy bardzo nasycone, a Portra - zbalansowane tak, aby jak najlepiej oddawać barwy skóry, itd. Sposób wołania i użyta chemia też miała znaczenie)... dobrej jakości skaner to tylko jeden z wielu czynników, a przy tym też trzeba umieć go oprofilować, obsłużyć oraz właściwie obrobić zdjęcie. Dlatego przy interpretacji zdjęć raczej należy zachować spory dystans. W warunkach polowych bardzo trudno jest zrobić fotografię, która będzie właściwie oddawała barwy. Raczej zdajemy się na ogólne wrażenie, niż precyzję. Chyba, że możemy posiłkować się konkretnymi próbkami farb, albo - jak mówisz - wzornikami FS lub RAL.