Modelarstwo z pasją

Cześć

Model rozpoczęty jeszcze w czasach zanim Arma i IBG myślały o swoich miniaturach, a kiedy te się pojawiły był na tyle zawansowany ze szkoda było przerywać. I choć zajęło to więcej czasu niż przewidywałem … dobrnąłem do końca .
Zestaw to Azur, po pojawieniu się na rynku wstępnie zauroczony… teraz kijem bym nie ruszył. Do jego największych plusów chyba można zaliczyć jedynie blaszkę i żywiczną chłodnicę.
Z dodatków:
-blaszka Part S72-019 dedykowana do modelu Siedlce, użyłem przede wszystkim elementy do wnętrza i przód osłony silnika
- zestaw Master AM72-150 zawierający celowniki , Km-y i dysze Venturiego (rewelacja)
- silnik Bristol żywica CMK Q72010
- tablica Yahu – niby dedykowana do tego modelu , ale trzeb było pomimo znacznego pocienienia ścianek , zmniejszyć jej szerokość o ok. 1mm, a tym samym pozbawić jednego z zegarów 
-przeróbki własne (modyfikacja kadłuba pod wiatrochron P.11, modyfikacje ryflowania na skrzydłach i statecznikach….) oraz zapożyczone z zestawu IBG śmigło i osłona silnika.

Miłego oglądania , wszelkie komentarze i uwagi mile widziane

Myślałem że jest w skali 1/48 , dopiero zdjęcie z ręką pokazało jaki to maluch. Super robota, brawo TY

Mi też bardzo się podoba. Widać włożoną pracę. Ze szczegółów bardzo fajnie wyszedł efekt zużycia powłoki malarskiej.

Fajny - śmigło robi robotę
Malowanie z wypłowieniami bardzo fajne, całość rzeczywiście może wyglądać na większą skalę.

Podoba się , szczególnie malowanie pow. pokrytych blachą drobnożłobkowaną, nie są za ciemne, co zdarza się na niektórych modelach (zbyt obfity łosz?). Na zdjęciach z budowy widać, że jednak sporo zaingerowałeś w bryłę.

Zarąbista Jedenastka, bardzo mi się podoba.

Zrobiłem Ten model przed laty i też stwierdzam że dziś kijem bym Go nie ruszył
Wtedy to był pierwszy od lat nowy model ,,Puławszczaka'' . Wywiązała się dyskusja na tym i konkurencyjnym forum. Towarzystwo podzieliło się na grupę twierdzącą że lepszy rydz niż nic i tych którzy mówili że lepiej żeby Tego modelu nie było.
Odrębna dyskusja dotyczyła faktu wydawania kolejnych ,,Puławszczaków'', malkontenci twierdzili że nikt samolotów PZL nie wyda, bo nisza i zbyt ograniczony, entuzjaści twierdzili że pojawią się kolejne
Czas pokazał że modele PZL mają ,,świetlaną'' przyszłość Arma Hobby a zwłaszcza IBG pokazały że można
Twój model jest chyba jednym najlepszych jaki widziałem zbudowany z tego Czeskiego kadłuba P11c i skrzydła P24

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze

radoslaw6363 napisał(a):Wtedy to był pierwszy od lat nowy model ,,Puławszczaka'' . Wywiązała się dyskusja na tym i konkurencyjnym forum. Towarzystwo podzieliło się na grupę twierdzącą że lepszy rydz niż nic i tych którzy mówili że lepiej żeby Tego modelu nie było.

sam w radosnym szale nabyłem dwie sztuki , drugą jednak stosunkowo szybko się pozbyłem jak okazało się jaka walka jest z tym modelem

radoslaw6363 napisał(a): a zwłaszcza IBG

... P.24 juz będzie z IBG... kiedyś tam

Podoba się.
Interesuje mnie "wydelikacenie" tych grzebieni na dolnej stronie skrzydła. Fotka zbyt mała, żeby obczaić sposób, w jaki to zrobiłeś. Ręcznie, zręcznie, benedyktyńsko pocieniane?

piotr dmitruk napisał(a):nteresuje mnie "wydelikacenie" tych grzebieni na dolnej stronie skrzydła. Fotka zbyt mała, żeby obczaić sposób, w jaki to zrobiłe

oto lepsza fotka

piotr dmitruk napisał(a):Ręcznie, zręcznie, benedyktyńsko pocieniane?

chyba lepiej bym tego nie ujął :-), świeży skalpel ale z kątem ostrza 90 stopni by przypadkiem się nie zagłębić w skrzydło i dwustronne delikatne skrobanie brzechwy do zadowalającego efektu

Ja tam zwyczajnie przeszlifowałem te grzebienie, ale czymś sztywnym żeby nie ruszyć ryflowania. Gorszą sprawą jest brak wyoblenia przed owiewką. Czesi sobie uprościli i do kadłuba P11c dali skrzydło od P 24. Poratował mnie kolega Marek i przysłał odlany w żywicy prawidłowy kształt, wystarczyło wyciąć, wkleić i jest git. Można kupić najtańszy model ,,Jedenastki'' i z niego wyciąć i dopasować potrzebny kształt .

A to nie tak, że w tym modelu był za długi kadłub? Pamiętam czas jego ukazania i pokaz jak to można jednym cięciem skorygować niby w 5 min.....

Dla mnie wygląda to na super dzieło!
Jak byś nie wrzucił zdjęcia modelu w ręce, to bym pomyślał że to 1/48.

Dzięki raz jeszcze za miłe słowo

meser111 napisał(a):A to nie tak, że w tym modelu był za długi kadłub? Pamiętam czas jego ukazania i pokaz jak to można jednym cięciem skorygować niby w 5 min.....

coś kiedyś w sieci krążyło... jakieś 2mm czy cuś...
Podpierałem się w dużej mierze monografią Stratusa i tamtymi planami, nie znalazłem nic takiego coby mnie zmusiło to drastycznych cięć ... a może słabo szukałem

radoslaw6363 napisał(a):Gorszą sprawą jest brak wyoblenia przed owiewką. Czesi sobie uprościli i do kadłuba P11c dali skrzydło od P 24. Poratował mnie kolega Marek i przysłał odlany w żywicy prawidłowy kształt, wystarczyło wyciąć, wkleić i jest git. Można kupić najtańszy model ,,Jedenastki'' i z niego wyciąć i dopasować potrzebny kształt .

Miałem model z Siedlec, ale bardzo nie podobało mi się wyprowadzenie tego rejonu w "staropolskiej" miniaturze , dlatego wolałem porzeźbić ręcznie. Wydumałem ze będzie tak łatwiej i szybciej niż proste wyciąć- dopasować- wkleić- zaszpachlować

Bardzo piękny. Podoba mi się!