Baza Szkolna nr 708 „Commandant Mézergues” Francuskich Sił Powietrznych, zlokalizowana w Meknes (Maroko), działała do 1961 roku. Od 1947 roku była siedzibą szkoły myśliwskiej „Christian Martell”.
Jednym z użytkowanych tam samolotów, począwszy od 1951 roku, był odrzutowy myśliwiec de Havilland D.H. 100 Vampire FB.5, którego miniaturę zbudowałem.
Do kompletu nabyłem kartkę z pozdrowieniami od jednego z pilotów należących do tej jednostki.
De Havilland Vampire został wprowadzony do służby pod koniec II wojny światowej. Łącznie wyprodukowano 3,3 tys. egzemplarzy samolotu, które służyły w siłach powietrznych 31 krajów - między innymi Francji, gdzie uruchomiono także produkcję wersji licencyjnej, dość jednak istotnie zmodyfikowanej w stosunku do oryginału.
Pierwszy lot prototypu miał miejsce już 20 września 1943. Samoloty pierwszej wersji produkcyjnej (Mk I) były dostępne w kwietniu 1945, lecz gotowość bojową uzyskały dopiero w 1946 - za późno, by zmierzyć się z Jaskółkami lub Salamandrami.
Na oględziny oryginału w skali 1:1 zapraszam do Krakowa - jeden egzemplarz Vampire znajduje się w zbiorach Muzeum Lotnictwa Polskiego.
Model wymagający, nierówny - kiepskie spasowanie góry i dołu części kadłuba z kokpitem - ale reszta elementów złożyła się zaskakująco dobrze. W kabinie dodatki od Eduarda: Space, a także drukowany fotel pilota. Malowany akrylami od Ammo MIG rozcieńczanymi Mr Color Levelling Thinnerem.
Kalkomanie od Berna Decals - niestety nie najlepsze, szczególnie raziły kokardy z niecentrycznie naniesionymi żółtymi obwódkami. Poza tym opornie reagowały na płyny - muszę przyznać, że te z pudełka Airfixa (dół skrzydeł, belki) były dużo lepsze pod tym względem, za to ciut jakby za duże.
Zdjęcia zrobiłem nowym telefonem, którego aparat i software korzystający z AI ma dawać zapierające dech efekty. No nie wiem, ciekaw jestem Waszej opinii, ale chyba jednak stara Motorola Z3 + Hasselblad 4116 robią to lepiej.