Ostatnie miesiące w mojej modelarskiej twórczości to przestoje i dłużyzny. Od grudnia zeszłego roku miałem rozgrzebany warsztat na MW: WARSZTAT.
W końcu ukończyłem. Zmiana tematyki i skali, nawiązanie do ostatniego niesklejonego przeszło 30 lat temu.
W modelu dodałem kilka drobiazgów: wnętrze kabiny i wnęki podwozia, przeróbki na płatach do wersji D30, korekcja silnika i wlotu powietrza do jego komory, wylotów w tylnej części kadłuba. Posiłkowałem się - zwłaszcza przy malowaniu - informacjami i zdjęciami zamieszczonymi na forach, linki poniżej:
Dyskusja na PWM
Dyskusja na Large Scale Planes
Czas na zdjęcia: