F4F-4 Wildcat, Airfix 1:72
Witam,
Model odkopałem po około 4 latach leżakowania, gdy zacząłem go z myślą o powrocie do klejenia.
W pudełku zastał mnie taki oto stan:

Co niedługo później wyglądało już tak:

A tu już gotowy do malowania:

Model wykonałem prosto z pudła, jedynie dokupiłem maski Eduarda. Bez zbędnego przedłużania, bo nie ma o czym. Zapraszam do obejrzenia zdjęć finalnego rezultatu:













Model odkopałem po około 4 latach leżakowania, gdy zacząłem go z myślą o powrocie do klejenia.
W pudełku zastał mnie taki oto stan:

Co niedługo później wyglądało już tak:

A tu już gotowy do malowania:

Model wykonałem prosto z pudła, jedynie dokupiłem maski Eduarda. Bez zbędnego przedłużania, bo nie ma o czym. Zapraszam do obejrzenia zdjęć finalnego rezultatu:













