Szwedzki P51B Mustang AH 1/72
Cześć Wam :-)
Oto mój ostatni ulep, złożony praktycznie z pudełka, a raczej pudełek, przyozdobiony odrobiną fantazji. Miniatura przedstawia pierwszego szwedzkiego Mustanga. Model powstał w oparciu o zestaw Army Hobby, który co tu dużo pisać po prostu jest świetny. Byłem mocno zdeterminowany w trakcie budowy, więc powstał bardzo szybko, trzy tygodnie. Kończyłem go w zeszłym tygodniu we wtorek w nocy a w czwartek już płynęliśmy do Szwecji. Bardzo chciałem się z nim wyrobić na konkurs C4 Open w Malmo, który odbył się w zeszły weekend, Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało
Na swoje usprawiedliwienie jedynie dodam, że już miałem go zrobić już dość dawno (choć pierwotnie w innym malowaniu), bo obiecałem kolegom z klubu IPMS Świdnica, że dołączę do ich "mustangowego" projektu. Jednak ostatecznie jakoś było mi nie po drodze z tą budową i dopiero Malmo mnie zdopingowało do roboty. No i jest
Tak wyglądał:


A to moja interpretacja:




















Jak zawsze mogło być lepiej ale bardzo się spieszyłem, wiem że to nie usprawiedliwienia. Ale co tam, ważne że jest i idzie na półkę do innych Mustangów
Przy robocie

Uprzedzając pytania co i jak zrobiłem to powiem, że poszedłem na totalną modelarską łatwiznę i nakupowałem całą masę gotowego dobra za worek złota i upchnęłam to w modelu. Trochę wyzwań przy tym było, bo nie wszytko było dedykowane do tego zestawu i tej wersji Mustanga, ale jakoś się udało. Najwięcej pracy wymagały komory podwozia, bo tam musiałem wykazać się manualnie przy odchudzaniu grubaśnych żeber i dodaniu paru drucików. Odchudziłem też krawędzie spływu wszystkiego, w kilku miejscach zrobiłem efekt pofalowanej powierzchni blachy (choć jakoś tego nie widać) no i przeorałem miniaturę rzędami kraterków trumpeterków dla efektu. Farbki różne, głównie Gunze C ale też trochę Alclada i flamastrów AK. Kalki Moose Republic Decals, bardzo dobrej jakości elegancko współpracowały z chemią.
Model został nagrodzony "Guldem" w Malmo więc cel został osiągnięty

Pozdrawiam Marcin UZI Matejko
Oto mój ostatni ulep, złożony praktycznie z pudełka, a raczej pudełek, przyozdobiony odrobiną fantazji. Miniatura przedstawia pierwszego szwedzkiego Mustanga. Model powstał w oparciu o zestaw Army Hobby, który co tu dużo pisać po prostu jest świetny. Byłem mocno zdeterminowany w trakcie budowy, więc powstał bardzo szybko, trzy tygodnie. Kończyłem go w zeszłym tygodniu we wtorek w nocy a w czwartek już płynęliśmy do Szwecji. Bardzo chciałem się z nim wyrobić na konkurs C4 Open w Malmo, który odbył się w zeszły weekend, Tak więc jest to typowy produkt pod konkurs, aby przytulić krasnala. Co ostatecznie się udało
Na swoje usprawiedliwienie jedynie dodam, że już miałem go zrobić już dość dawno (choć pierwotnie w innym malowaniu), bo obiecałem kolegom z klubu IPMS Świdnica, że dołączę do ich "mustangowego" projektu. Jednak ostatecznie jakoś było mi nie po drodze z tą budową i dopiero Malmo mnie zdopingowało do roboty. No i jest
Tak wyglądał:


A to moja interpretacja:




















Jak zawsze mogło być lepiej ale bardzo się spieszyłem, wiem że to nie usprawiedliwienia. Ale co tam, ważne że jest i idzie na półkę do innych Mustangów
Przy robocie

Uprzedzając pytania co i jak zrobiłem to powiem, że poszedłem na totalną modelarską łatwiznę i nakupowałem całą masę gotowego dobra za worek złota i upchnęłam to w modelu. Trochę wyzwań przy tym było, bo nie wszytko było dedykowane do tego zestawu i tej wersji Mustanga, ale jakoś się udało. Najwięcej pracy wymagały komory podwozia, bo tam musiałem wykazać się manualnie przy odchudzaniu grubaśnych żeber i dodaniu paru drucików. Odchudziłem też krawędzie spływu wszystkiego, w kilku miejscach zrobiłem efekt pofalowanej powierzchni blachy (choć jakoś tego nie widać) no i przeorałem miniaturę rzędami kraterków trumpeterków dla efektu. Farbki różne, głównie Gunze C ale też trochę Alclada i flamastrów AK. Kalki Moose Republic Decals, bardzo dobrej jakości elegancko współpracowały z chemią.
Model został nagrodzony "Guldem" w Malmo więc cel został osiągnięty

Pozdrawiam Marcin UZI Matejko