Modelarstwo z pasją

Samolot
Dobrze znany "huragan" pierwszej serii produkcyjnej (budżetowy celownik, prosty maszt antenowy, śmigło De Haviland). Ale w mundurku Rumuńskich Królewskich Sił Powietrznych, które posiadały 12 myśliwców zakupionych od Wielkiej Brytanii w 1939 r. i 6 szt odkupionych od Niemców po podboju Jugosławii w 1941 r.

Model Arma Hobby
Jest bardzo dobrze zaprojektowany, spasowanie części bardzo dobre, jak i przezroczystość osłony kabiny. Nie mniej trzeba było rozwiercać wszystkie otworki montażowe i powiększać rowek na statecznik.
Model z zestawu Junior Set z szeregiem dodatków (3D kalkomania od ukraińskiej Qinta Studio, wydechy Quickboost i dorobione we własnym zakresie rurka Pitota, maszty antenowe i antena, celownik i szczerbinka, lusterko,"strzemię" pilota, siatki chłodnic, łożyska śmigła, białe ognie pozycyjne).
Prezentuje Hurricane Mk.I porucznika Horii Agarici z 53 dywizjonu 5 Grupy Pościgowej (prawdopodobnie 3 dywizjon 5-j Grupy) Rumuńskich Sił Powietrznych, który stacjonował w czerwcu 1941 na lotnisku Mamaia, a później brał udział w inwazji na ZSRR.
Malowany MrHobby Aqueous, czeskie maski HGWmodels.

Fajny - "mundurek" oryginalny, niebanalny i kolorowy. Zdecydowanie się podoba.
A ponieważ merytorycznie nie wiem, to zapytam, czy rzeczywiście żółte końcówki śmigieł były takie szerokie?

Merytorycznie odpowiadam, były mniejsze Skoro aż tak rzuca się w oczy, muszę poprawić. Dziękuję za komentarz.

Merytorycznie komentuję :-)

dymuwa napisał(a):Samolot
Dobrze znany "huragan" pierwszej serii produkcyjnej (budżetowy celownik, prosty maszt antenowy, śmigło De Haviland). Ale w mundurku Rumuńskich Królewskich Sił Powietrznych, które posiadały 12 myśliwców zakupionych od Wielkiej Brytanii w 1939 r. i 6 szt odkupionych od Niemców po podboju Jugosławii w 1941 r.

Od Niemców kupiono 3 sztuki ex-jugosłowiańskich Hariken'ów produkcji zakładów ZMAJ (szmaciane skrzydło, silnik Merlin III i śmigło Rogozarski U-21) które otrzymały w Rumunii kolejne numery 13, 14 i 15.


Te "cusie" na okapotowaniu silnika powinny być czerwone - dlaczego? nie ma pojęcia, ale pokazują to fotki z epoki łącznie z jedną kolorową fotką ex-jugosłowiańskiego Harikana w barwach rumuńskich.

Tomasz Mańkowski napisał(a):Merytorycznie komentuję :-)

dymuwa napisał(a):Samolot
Dobrze znany "huragan" pierwszej serii produkcyjnej (budżetowy celownik, prosty maszt antenowy, śmigło De Haviland). Ale w mundurku Rumuńskich Królewskich Sił Powietrznych, które posiadały 12 myśliwców zakupionych od Wielkiej Brytanii w 1939 r. i 6 szt odkupionych od Niemców po podboju Jugosławii w 1941 r.

Od Niemców kupiono 3 sztuki ex-jugosłowiańskich Hariken'ów produkcji zakładów ZMAJ (szmaciane skrzydło, silnik Merlin III i śmigło Rogozarski U-21) które otrzymały w Rumunii kolejne numery 13, 14 i 15.


Te "cusie" na okapotowaniu silnika powinny być czerwone - dlaczego? nie ma pojęcia, ale pokazują to fotki z epoki łącznie z jedną kolorową fotką ex-jugosłowiańskiego Harikana w barwach rumuńskich.

Witam Kolegę! Dziękuję za zainteresowanie tematem.
1. Z tego co wyczytałem, Rumuni kupili od Niemców jednak 6 samolotów (a nie 3, jak podają różne źródła). Tyle że do służby faktycznie weszły 3 maszyny. Pozostałe poszły "na części", ponieważ Rumunia już była w stanie wojny z GB i były potrzebne części do napraw. Tak czy inaczej, prezentowany model jest wzorowany na jednej z tych brytyjskich 12 maszyn z 1939 r., o czym świadczy numer samolotu.
2. Przy składaniu modelu podpierałem się instrukcją malowania z Army, ale nie tylko. Tu jest foto fińskiego Hurricane'a z muzeum. Wiem, wiem - muzealne eksponaty nie mogą być źródłem informacji, ale proszę zwrócić uwagę, że na zdjęciu pod obdarta żółta farba nie ma ani śladu czerwonej...

Zgodnie z sugestia Olka poprawiłem żółty na końcówkach śmigła, wymieniłem fotki. Chyba jest "merytorycznie"

Nie powinien być inny kołpak?

Witaj, xmen! Co konkretnie proponujesz? Były trzy typy kołpaków - małe i duże zaostrzone do śmigieł Watts'a i De Havillanda i duży zaokrąglony do śmigieł Rotol (od Spitfire'a). Ostatni na pewno nie pasuje. Dwa pierwsze do dyskusji, ponieważ Arma w instrukcji jedynie wskazała, że łopaty mają być De Havilland, ale nie podała rodzaju kołpaka.

Dlaczego nie pasuje? Z tego co ja wiem rumuńskie Hurricane miały właśnie kołpaki od Spitfire.Tak jak fińskie.
W moim modelu to tak wygląda.

Zgodze się, pomyliłem. Dziękuję, za zwrócenie uwagi. Powinienem był dać ten mniejszy zaostrzony kołpak, taki jak z muzeum v Vantaa.


Jest to poniekąd wina małoprzejrzystej instrukcji do mojego zestawu Junior Set.


Natomiast dobrze jest to pokazane w instrukcji do Expert Set (nie pomyślałem ją wcześniej ściągnąć).


Ale tak czy inaczej pierwsza seria produkcyjna Mk.I nie miała zaokrąglonych kołpaków ze śmigłem Rotol.

Wszystkie rumuńskie oprócz tych ex jugosłowiańskich miały kołpaki od Spitfire.

Podeślesz jakiś link skąd ta informacja?

Musiałbym poszukać bo w jakiejś monografii o tym czytałem i podczas dyskusji o modelu Army na Modelworku kolega Letalin podał taką informację .

W każdym razie - śmigło zdecydowanie lepiej wygląda!

Wymieniłem kołpak śmigła na sugerowany przez producenta modelu. Fotki też podmieniłem. Mnie się widzi, a jak tam było z prawdą historyczną, kto to wie. Nie przypuszczam, zresztą, że śmigła i kołpaki od Spitfire były montowane na pierwszych seriach produkcyjnych.