Modelarstwo z pasją

Mało coś tu śmigłowców...
Model Apacza z długą szyją Hasegawy jest bardzo fajny ale składa się z przesadnie dużej ilości elementów. Wpakowałem w niego kokpit Airesa, przyjemnie tam pasuje. Malowany Gunze C a na koniec pokryty matem ze słoiczka też Gunze. Widzę jednak, że prawdziwy mat można osiągnąć chyba dopiero po dodaniu środka matującego do farb półmatowych. Bo jak na razie są z tym widoczne kłopoty...
Tymczasem parę zdjęć:

























I kilka fotek z etapu budowy i malowania kokpitu:

Fajny, chyba najfajniejszy z tych które do tej pory pokazałeś.
Powiedz coś o tym środku matującym??

Szczerze mówiąc jak na Twoje możliwości i dotychczasowe dokonania, to od tego modelu wieje trochę pójściem na łatwiznę. Technicznie oczywiście ok, model sklejony i pomalowany bardzo ładnie - trzymasz poziom. Merytorycznie natomiast można się paru rzeczy czepić. Pytanie tylko czy to ma być bardzo dokładnie odwzorowany model maszyny, czy raczej fajne cacko dla relaksu i na półeczkę.
Wiesz, mądrzę się tak, bo też siedzę nad takim samym zestawem i mam dokładnie rozpracowane co i jak. Może nawet pewnego pięknego dnia uda mi się go skończyć...

Krzysiek napisał(a):raczej fajne cacko dla relaksu i na półeczkę.

Dokładnie tak miało być . Nie mam poczucia misji wykonując model, nie łączę swojego hobby z funkcjami wychowawczymi ani hartowania charakteru. Poza tym nie wierzę w aniołki, tę no... reinkarnację i takie tam . Żartowałem.

Krzysiek napisał(a):Może nawet pewnego pięknego dnia uda mi się go skończyć...

Trzymam kciuki. Warsztat można gdzieś obejrzeć?

Timi napisał(a):Powiedz coś o tym środku matującym??

Gunze ma swojej ofercie do farb C taki specjalny dynks, dzięki któremu ich farby półbłyszczące podobno robią się matowe. Jest w takich samych słoiczkach jak farby ale teraz nie pamiętam ich numeru. Przetestuję to na kolejnych modelach.

No jeśli to dla czystego relaksu, to jak już pisałem wcześniej wyszło bardzo zgrabnie. Wspaniała maszyna + Twój warsztat = wiadomo.

Arkady72 napisał(a):Warsztat można gdzieś obejrzeć?

Pierwsza część relacji była w SM nr 23, lada moment ma ukazać się numer 25 z drugą częścią relacji, no i może szczęśliwy finał nastąpi w numerze 27. Tak trochę reklamując...

Arkady72 napisał(a):Gunze ma swojej ofercie do farb C taki specjalny dynks, dzięki któremu ich farby półbłyszczące podobno robią się matowe.

Tylko po co to komu, skoro pod kalki i tak trzeba model wybłyszczyć? W takim przypadku to, czy farba jest błyszcząca, czy matowa, nie ma znaczenia dla końcowego efektu.

Poza tym matowy lakier bezbarwny Gunze C potrafi być naprawdę bardzo matowy, tylko trzeba go porządnie wymieszać. Potrząsanie nie wystarcza - ja zawsze mieszam wykałaczką. Na dnie zbiera się białawy glutek, który trzeba ładnie rozpuścić. Wtedy efekt potrafi być taki:

Klasyczny Arkady ,-))
Ciekaw jestem, kiedy zdecydujesz się na matt ,-))
Ale rozumiem, że nie chcesz zaburzać jednolitości kolekcji.

Kolejny piękny model - jestem pod ogromnym wrażeniem efektu

RAV napisał(a):Poza tym matowy lakier bezbarwny Gunze C potrafi być naprawdę bardzo matowy, tylko trzeba go porządnie wymieszać. Potrząsanie nie wystarcza - ja zawsze mieszam wykałaczką. Na dnie zbiera się białawy glutek, który trzeba ładnie rozpuścić.

Również dokładnie mieszam ten lakier przed użyciem przy pomocy miniszlifierki ze specjalna końcówką - mieszadełkiem.
Być może jednak za bardzo go potem rozcieńczam?

Bardzo rasowa maszyna Arkady, podoba się bardzo - Nie wiem jak tam z lakierami Gunze bezbarwnymi - ale ja używam matowej Pactry rozrabianej z wodą i jest mat jak cholera.

Kolejny świetny model spod Twojej ręki. Bardzo mi sie podoba.

I ja gratuluję - bardzo piękny Indianin wyszedł. Wydaje mi się, że model jest bardziej błyszczący na zdjęciach, niż w rzeczywistości - czy się mylę?

Dołączam swoje pochwały. Bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że wiatraki bardzo lubię

Gdybym ja zrobił taki model, to startowałbym z nim w jakimś konkursie.

Aleksander napisał(a):Wydaje mi się, że model jest bardziej błyszczący na zdjęciach, niż w rzeczywistości - czy się mylę?

No właśnie też mam takie odczucia jak patrzę na model na półce i ten na zdjęciach. Lampa błyskowa pewnie robi swoje.
Swoją drogą pewien wpływ ma to chyba także warstwa błyszczącego lakieru zapodana pod kalkomanie a potem to jakoś prześwituje spod finalnego matu...