Strona 1 z 1

Dornier Do 335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 18:31
przez kunu
Witam wszystkich, to jest mój pierwszy post i samolot na tym forum. Chciałbym wam zaprezentować model "Pfeila" w wersji nocnego myśliwca. Przy budowie pomógł mi kolega Marand, któremu bardzo dziękuję. Chciałem także pochwalić firmę Dragon, która bez problemu zrealizowała reklamację dotyczącą braku elementów przeźroczystych. Sam model bardzo dobrze zdetalowany, dosyć wymagający w budowie z powodu ogromnej liczny drobnych elementów i nie zawsze idealnego spasowania choć było ono ogólnie całkiem przyzwoite. Koniec gadana, oto zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A tu pozwoliłem sobie porównać go z mustangiem, żeby pokazać jaka to była bestia jak na samolot myśliwski:
Obrazek
Pozdrawiam.

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 20:47
przez marder
Z tego co widzę, to po prawej stronie kadłuba zamieniłeś miejscami krzyż belkowy z oznaczeniem kodowym. :-> Krzyż powinien być w tym samym lustrzanym odbiciu co i po drugiej stronie i to on powinien być przedzielony tłumikiem płomieni, a nie litery...no i gdzie są swastyki?
Resztę szczegółów zapewne wymienią koledzy, bo ja nie czuję się kompetentny ;o)
No i witaj na forum!

Pozdrawiam

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 21:24
przez kunu
Dzięki za komentarz, oznaczeń z boku już nie poprawię bo poszły na nie wszystkie te warstwy, washe, lakiery. Jakoś przeboleję. Natomiast swastyk nie ma z powodu braku ich w zestawie, jak tylko jakieś dorwę w odpowiednim rozmiarze to je umieszczę. Drażni mnie ta nagonka na swastyki, IMHO to jest zakłamywanie historii, nie można zacierać wstydliwej przeszłości. Jeszcze bardziej chore jest nieumieszczanie lub dzielenie na pół swastyk fińskich. :? Dzięki za przypomnienie mi o swastykach bo szczerze mówiąc wypadło mi z głowy, żeby ich poszukać. Pozdrawiam ;o)

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 00:42
przez Pit
Fotografowanie tak jasnego modelu na białym tle to nie najlepszy pomysł. Biały nakładałeś na kamo maskowane kulkami plasteliny?

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 01:04
przez kunu
Problem w tym, że nie mogłem znaleźć odpowiednich ustawień przy których zgadzałyby się barwy na innych tłach. A na białym kolory odpowiadają rzeczywistości. Muszę poćwiczyć fotografowanie jeszcze. Malowanie było robione odwrotnie. Najpierw kolor bazowy, potem plamy od szablonu, potem gasiłem plamy filtrem bo wyszły zbyt intensywne. Myślałem o robieniu kulek z plasteliny ale po wcześniejszych doświadczeniach stwierdziłem że metoda z szablonem będzie pewniejsza a w razie czego można bez większego nakładu pracy powtórkę zrobić :D Pozdrawiam

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 01:08
przez Kamil Feliks Sztarbała
kunu napisał(a):jak tylko jakieś dorwę w odpowiednim rozmiarze to je umieszczę.


jakie i w jakim rozmiarze potrzebujesz? mam jakieś smętne resztki, jak podejdą wymiarowo, sprezentuję.. pisz na maila

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 01:50
przez Pit
To trudne malowanie. Odnoszę wrażenie, że cętki na Twoim modelu mają mocno niejednorodne przejścia kolorów. Są one raz ostre, a raz dość rozmyte, niejednokrotnie oba efekty widoczne są w obrębie jednej plamki. Wydaje mi się, że lepszy efekt mógłbyś osiągnąć malując model podstawowym kamuflażem, na który nałożył byś biały, maskując uprzednio cętki kulkami plasteliny biurowej. Przy zachowaniu zasady prowadzenia aerografu prostopadle do malowanej powierzchni, przejście kolorów powinny być właściwie jednakowe. I jeszcze jedno: kolor ram oszklenia jest wyraźnie różny od pozostałych powierzchni samolotu. Lepiej jest przykleić zamaskowane oszklenie przed procesem dodawania efektów zużycia.

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 03:26
przez spiton
Muszę powiedzieć , ze w tym malowaniu ten dziwny samolocik wygląda nieźle.

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 12:22
przez kunu
jakie i w jakim rozmiarze potrzebujesz? mam jakieś smętne resztki, jak podejdą wymiarowo, sprezentuję.. pisz na maila

No właśnie sam nie wiem do końca jakie powinny być. Transparentne z pustym środkiem czy czarne. Co do wielkości to chyba powinna się mieścić na części nieruchomej. Może koledzy podpowiedzą coś? W zasadzie tego samolotu prawdopodobnie nigdy nawet nie doprowadzono do latającego prototypu, więc trzeba dość przez analogię.
To trudne malowanie. Odnoszę wrażenie, że cętki na Twoim modelu mają mocno niejednorodne przejścia kolorów. Są one raz ostre, a raz dość rozmyte, niejednokrotnie oba efekty widoczne są w obrębie jednej plamki. Wydaje mi się, że lepszy efekt mógłbyś osiągnąć malując model podstawowym kamuflażem, na który nałożył byś biały, maskując uprzednio cętki kulkami plasteliny biurowej. Przy zachowaniu zasady prowadzenia aerografu prostopadle do malowanej powierzchni, przejście kolorów powinny być właściwie jednakowe. I jeszcze jedno: kolor ram oszklenia jest wyraźnie różny od pozostałych powierzchni samolotu. Lepiej jest przykleić zamaskowane oszklenie przed procesem dodawania efektów zużycia.


Wiem, że malowanie jest źle zrobione ale zdecydowałem się na taką metodę po porównaniu obydwu na złomie i z zastosowaniem kulek wyglądało to nie najlepiej. Poza tym plamki miałyby kształt mniej więcej okrągły bo ciężko coś innego w tej skali z odpowiednia precyzją nakleić. A plamki miały mieć zróżnicowany kształt(choć wyszło jak wyszło). Podglądnąłem malowanie z kulkami też u jednego z kolegów na sPWM i choć efektowne to niezbyt mi się podobało. Podkreślam jednak, że moje ostatecznie też niezbyt wyszło, tłumaczę tylko dlaczego wybrałem tą metodę. Co do oszklenia to zawsze robię tak jak mówisz, ale jak już wspomniałem w pudełku było zepsute oszklenie i musiałem czekać na reklamację. Zgubił mnie brak cierpliwości i pomalowałem całość bez szkła a na końcu osłony kabin. Powiedzmy, że robił je inny podwykonawca albo zostały uszkodzone i wymienione ;o) Oczywiście jest to wada, ale ten inny odcień jest podkreślony przez zdjęcie, nie widać tego aż tak.
Muszę powiedzieć , ze w tym malowaniu ten dziwny samolocik wygląda nieźle.


Dzięki :) Też uważam, że to ładna maszyna i do twarzy jej w tych barwach 8-)
Pozdrawiam

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 13:09
przez lejgo_inc
Hm, poza wypatrzonymi niedostatkami w postaci swastyki, oznaczenia bocznego na kadłubie czy też niejednorodności plamek, trzeba chyba zauważyć że to cholernie dobrze wyglądający model.
Fotki są ok pod względem naświetlenia i balansu barw - widać ładnie wszystkie szczegóły. Bardziej bym narzekał na ostrość niektórych :P
Pokażesz kiedyś tego mustanga ze sponiewieranymi słoneczkami? Wygląda obiecująco.

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 13:22
przez Speedking
Jeśli chodzi o tło zdjęć to arkusz białego (lub czarnego) brystolu byłby lepszy, kosztuje grosze a polepsza jakość fotografii. ;o)
Swastyka wydaje mi się że powinna być cała czarna, szerokość kalkomanii (patrząc po boku kwadratu) ok 7mm.
Co do modelu to dodam jeszcze, że okopcenia od wydechów chyba powinny zaczynać się od razu za nimi, a nie tak odsunięte. Plamki kamuflażu może trzeba było spróbować bez żadnych masek/szablonów, po prostu psikać z ręki małe kropki?

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 15:14
przez kunu
Ciężko mi było ustalić odległość na jaka powinny byś odsunięte okopcenia bo te tłumiki płomieni odstają od powierzchni przez co chyba struga przylegała do poszycia dość daleko od wylotu. Ale przykopcę trochę bliżej skoro jest za daleko. Co do plamek z ręki to odpada do moja stara pIwata ma taki odkurz i skrzywioną dyszę, że plamki byłyby okropnie rozlazłe i brzydkie. Kiedyś uzbieram na coś precyzyjniejszego, wtedy pomaluję coś niemieckiego w jelitka :) Chciałem oddać, że to pierwszy model malowany farbami Gunze H i jestem zachwycony tymi farbami. Nie spodziewałem się takiego efektu. Mustang ma wprawdzie galerię na sPWM ale jest beznadziejna. Zrobię nową sesję to umieszczę. Jakie tło byście do niego sugerowali?
przez lejgo_inc » niedziela, 20 grudnia 2009, 13:09
Hm, poza wypatrzonymi niedostatkami w postaci swastyki, oznaczenia bocznego na kadłubie czy też niejednorodności plamek, trzeba chyba zauważyć że to cholernie dobrze wyglądający model.

Dzięki, cieszę się. :D Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za komentarze ;o)

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 23:56
przez marder
Pit napisał(a): Biały nakładałeś na kamo maskowane kulkami plasteliny?

Biały? To nie jest to baza RLM 76 z plamkami RLM 75? No chyba, że coś przeoczyłem i nie doczytałem :roll: może się mylę, ale zapewne ktoś sprostuje :->
Speedking napisał(a): Swastyka wydaje mi się że powinna być cała czarna?

Moim zdaniem także, ale ponieważ nic nie znalazłem na ten temat, to wydaje mi się, że mogła być także tylko i w obrysowym czarnym konturze, a ponieważ to prototyp, który nie wszedł do produkcji, to wygląd jego jest raczej domniemany.
Więcej pewnie mógłby powiedzieć ktoś, kto ma jakąś monografię :) , bo tak to można tylko gdybać.

No i jeszcze jedno czego nie napisałem za pierwszym razem a mianowicie to, że mimo wszystko, model BARDZO MI SIĘ PODOBA.
Także mam go w swoim składziku, ale kiedy go zrobię, tego już nie wiem :lol:

Pozdrawiam

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 08:07
przez kunu
Biały? To nie jest to baza RLM 76 z plamkami RLM 75? No chyba, że coś przeoczyłem i nie doczytałem może się mylę, ale zapewne ktoś sprostuje

Tak, to nie jest biały. Wprawdzie nie pamiętam numeru RLM ale kolor bazowy to Gunze H 314 a plamki to emalia MM kolor black grey. Co do swastyki, to mam monografię pfeila z Kagero ale ta wersja jest tam tylko wspomniana, nic na temat malowania czy oznaczeń bo on po prostu najprawdopodobniej nigdy nawet nie wzbił się w powietrze. Malowanie to SF. Pozdrawiam
P.S. Zapomniałem jeszcze dodać, że gdyby ktoś robił ten samolot, to musi pamiętać o tym, żeby ołowiu nawciskać w każde miejsce gdzie się da. Tył jest strasznie ciężki. Mój ma ołów nawet w atrapie przedniego silnika, za chłodnicą, deską rozdzielczą i w tych osobno doklejanych fragmentach skrzydeł. Całość jest strasznie ciężka. ;o)

Re: Dornier Do-335 B-6 1/72 Dragon

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 09:04
przez James
Modelik bardzo fajny. Faktycznie plamki jakies taki troszkę dziwne, ale maszyna bardzo mi sie podoba

kunu napisał(a): Zapomniałem jeszcze dodać, że gdyby ktoś robił ten samolot, to musi pamiętać o tym, żeby ołowiu nawciskać w każde miejsce gdzie się da. Tył jest strasznie ciężki. Mój ma ołów nawet w atrapie przedniego silnika, za chłodnicą, deską rozdzielczą i w tych osobno doklejanych fragmentach skrzydeł. Całość jest strasznie ciężka. ;o)


Dzieki za informację, będe pamiętał teraz o tym przy robieniu mojej "Strzały" :)