Modelarstwo z pasją

Witam,
ciężko i w bólach powstawał ten projekt, ale jakoś udało mi się dobrnąć do końca. Z jakim rezultatem oceńcie sami.
Model zgłosiłem w open, ale szczerze mówiąc, niewiele tam mojej inwencji własnej Dorobiłem tylko słupki wzmacniające za głową pilota, rurkę pitota oraz maszt anteny wystrugałem pilnikiem z wykałaczki Ponitowałem także klapy oraz delikatnie kadłub.
Pierwszy raz miałem kontakt z short runem i powiem szczerze, że narazie będe omijał takie produkcję szerokim łukiem. Za bardzo chyba zrobiłem się leniwy i szkoda mi czasu na walkę ze słabą jakością plastiku i spasowaniem
Farby to Gunze serii H i black green z Tamiya, werniks końcowy to półmat z Gunze C, trochę ryzykowałem, ale nic się nie zważyło
Jeszcze raz dziękuje Danielowi z Martoli za nagrodę i jednoczesnie melduję wykonanie zadania












Pozdrawiam
P.S. Pierwszy w 1/72

Skoro to short run i w malutkiej skali 72 to wybrnąłeś z tego bardzo sprytnie. Dobrze pomalowany, pobrudzony jak należy. Temat ciekawy i niszowy. Owiewka tylko coś nie bardzo.

Wykonanie mucha nie siada, ale malowanie podoba mi się średnio. Sory Batory. Umiesz lepiej.
Ale konkretniej: góra wygląda ok poza dość szerokimi granicami plam kamuflażu, natomiast dół jest taki jakiś budyniowaty, nieostry. Zwłaszcza te zacieki wokół wnęk podwozia, jakby płakał po kątach i rozmazał mu się makijaż rozmazał.

Ciekawy model i wykonanie też interesujące, zdjęcia na jasnym tle zdecydowanie lepsze - te z ciemnym tłem bym usunął (niepotrzebnie burzą przyjemny odbiór modelu z pierwszej części prezentacji).

A tak z innej beczki - ciekawe ile trzeba było by się nachetać aby przerobić model Avii B-35 z KP na wersję 135...

pzdr.
Hubert

Mnie się podoba, może to brudzenie wokół komór podwozia faktycznie mogło być delikatniejsze. Ale tu można polemizować. Jedno w modelu odstaje, oszklenie.

Mnie jeszcze jedno zastanawia. Patrząc na zdjęcia, mam wrażenie ujemnego skosu skrzydeł. Może to wina dość specyficznego obrysu płatów (natarcie jest nieco skośne do tyłu). Sprawdzałem na planach i ten samolot ma rzeczywiście bardzo minimalny wznios dodatni, ale na zdjęciach archiwalnych trochę jednak go widać. Ale może to tylko efekt ujęć. Gratuluję modelu

Chodzi o wznios, nie o skos?
Też się nad tym zastanawiałem, ale zdjęcie modelu od spodu pokazuje jednak jakby wznios dodatni, pewnie myli wzrok kształt płata.

Zdjęcie en face pewnie by rozwiało wątpliwości.

piotr dmitruk napisał(a):Chodzi o wznios, nie o skos?
Też się nad tym zastanawiałem, ale zdjęcie modelu od spodu pokazuje jednak jakby wznios dodatni, pewnie myli wzrok kształt płata. Zdjęcie en face pewnie by rozwiało wątpliwości.

Tak, tak, chodziło mi o wznios. Też mi się wydaje, że to tylko specyficzny kształt skrzydła w połączeniu z ujęciami zdjęć, daje takie trochę mylne wrażenie. Ale tu jest podobne ujęcie, a tego wrażenia nie ma (i ze stałym, i z chowanym podwoziem)

Jeszcze raz dziękuje Danielowi z Martoli za nagrodę i jednoczesnie melduję wykonanie zadania

Bardzo proszę.
Meldunek przyjęty. Na efekt miło popatrzeć.
pozdrawiam

Witam i dziękuję za wszystkie opinie.
Macie rację, oszklenie i podwozie to moim zdaniem największe wady zestawu. Oszklenie jest strasznie grube, mogłem pokusić się o zrobienie kabinki, ale brakło jakoś chęci i umiejętności W golenie podwozia musiałem za to wkleić igły lekarskie by móc je sensownie zamontować.
Co do malowania to rzeczywiście mogłem zrobić bardziej ostre przejścia kolorów, chociaż z drugiej strony nie ma dokładnych zdjęć na podstawie których można stwierdzić, że takowe były.
Wznios jest ok To chyba kształt skrzydeł i przekłamania obiektywu (pstrykałem w trybie makro) potęgują efekt klapniętych skrzydeł
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że model powstawał w spartańskich warunkach, z dala od domu i samo ukończenie go w tym terminie uważam za sukces

Pozdrawiam

Brakuje mi fotki, na której byłoby widać, że samolot nie ma wzniosu ujemnego. Bo mimo faktu, że wierze w tym względzie autorowi, to wszystkie zdjęcia unikają tematu. Efekt oklapniętych skrzydeł pogłębiony jest przez naklejenie kalek na skrzydłach tak, że nie są one równoległe do osi podłużnej samolotu. Może to to tylko złudzenie, ale bardzo sugestywne.
Nie podobają mi się też chłodnice. Takie jakieś dziwne są.
Generalnie cieszę, się , że mogłem sobie pooglądać model tego samolotu.
Zawsze mnie intrygował ten "czeski spitfire" ,-))
Pozdrawiam

Ja bym osłonę kabiny odsłonił, chyba by lepiej się taki prezentował, wnętrze zrobione...część odsuwaną owiewki to nawet na tej z zestawu można ukształtować .

Popieram irasa67 , wygląd byłby zdecydowanie lepszy. Po wcześniejszych twoich pracach spodziewałem się czegoś extra.
Powodzenia z BF-109E.

Witam.
Unikam trochę tego wątku, ponieważ model po sesji zdjęciowej trafił w inne ręce i udowodnienie, że wznios jest ok będzie raczej niemożliwe. Trudno. Kto tak uważa ma do tego prawo, zdjęcia są rzeczywiście na mają niekorzyść.
Zmierzając jednak do brzegu, wpienił mnie trochę komentarz kolegi marco, cytuję: "Po wcześniejszych twoich pracach ten wstyd pokazywać."
Mój świetej pamięci dziadek mawiał, że wstyd - to kraść. Ja niczego nie ukradłem, a wręcz przeciwnie zostałem obdarowany fajnym modelem przez Daniela i zobowiązałem się odwdzięczyć, robiąc go na forum. Model do łatwych nie należał, ale włożyłem w niego tyle samo chęci i zapału co w poprzednie. Ponadto znalazłem tylko jedną galerię tego samolotu w sieci w skali 1/72 i każda kolejna, nawet taka kaszaniarska jak moja może się komuś przyda. Pisanie więc, że wstyd go pokazywać jest trochę niesmaczne. Chyba, że mnie przekonasz dlaczego to taka straszna siara

Ps. Irek świetny pomysł, nie pomyślałem o tym wcześniej. Szkoda, że nie podrzuciłeś w warsztacie, pewnie bym się skusił

Pozdrawiam

To prawda, marco nieco się zagalopował.
Model naprawdę jest przyzwoity, a drobne błędy? Kto ich nie popełnia, niech pierwszy rzuci kamieniem.