Wojciech Perkowski napisał(a):...wykonanie nie jest pozbawione potknięć (tyle, że są niewidoczne na zdjęciach).
No i dobrze, że nie są.
Za to widczne są inne rzeczy, na przykład bardzo przekonujące wykończenie detali i 'brudzenie', dzięki którym model wygląda realistycznie. Patrząc na Twoje Ła widzi się nie kawałek plastiku, a ciężką, metalową maszynę, z silnikiem - przód modelu najbardziej mi się podoba - ważącym swoje kilkaset kilo, od których uginają się opony.
Gdybyś jeszcze postawił obok jakiegoś lotczika na przykład z zestawu Eduarda (chociaż z tego, co kojarzę, Ty chyba figurek nie robisz) i zrobił fotki w lotniskowym plenerze, to myślę, że ciężko było by stwierdzić, czy to oryginał, czy 'tylko' model
![;o)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
Jarek