Modelarstwo z pasją

Model przedstawia maszynę z 308 FS, 31 FG w okresie lata 1943. Sam model to oczywiście Tamiya uzupełniona o blachy Eduarda i wydechy QB i maski Montexu
Budowa nie nastręczała problemów, poza koniecznością dodania podkładki dystansowej, w celu spasowania kadłuba i skrzydła. Pozwoliło to uniknąć szpachlowania, jak prawie podczas całego procesu budowy.
Do malowania użyłem farb MM (dół) i Gunze serii C (góra). Po raz pierwszy zastosowałem preschading a efekty tej techniki spodobały mi się. Po pokryciu płatowca kolorami kamuflażu nieco rozjaśniłem panele - tu niestety mogłem to zrobić nieco mocniej. Potem przyszła kolej na malowanie ozaczeń. To też robiłem po raz pierwszy i pewnie nie ostatni. Wasch kładłem z artystycznych farb olejnych na górze, i z akryli na dole. Po położeniu pasteli i okopceń całość pokryłem mieszanka Sidoluxu i matowej Pactry, dodałem nieco zacieków i... GOTOWE!!!

Czas na fotki:

Bardzo, wg mnie, dobrze zrobiony model. Super pomalowałeś oznaczenia - przewaga nad grubymi kalkami ogromna. Trochę bym się przyczepił do różnego stopnia rozmycia krawędzi plam kamuflażowych. Wydechy to rewelacja. Bardzo uatrakcyjniają model.

gratuluję

Stratocaster napisał(a):Bardzo, wg mnie, dobrze zrobiony model. Super pomalowałeś oznaczenia - przewaga nad grubymi kalkami ogromna. Trochę bym się przyczepił do różnego stopnia rozmycia krawędzi plam kamuflażowych. Wydechy to rewelacja. Bardzo uatrakcyjniają model.

gratuluję

Miło mi, że się podoba. Co do granic kolorów, to padły ofiarą eksperymentu. Kolory maskowałem folią, na której brzegu podklejałem gumkę. Ta metoda daje bardzo subtelne rozmycie kolorów, które jak słusznie zauważyłeś, na tym dodelu jest zbyt delikatne.

Bardzo ładny model, zdradzisz proporcje sido i matu do werniksu?

heihachi mishima napisał(a):Bardzo ładny model, zdradzisz proporcje sido i matu do werniksu?

Zabij mnie, a nie zdradzę. Po prostu robiłem na oko z duuużą przewagą matu.

Cóż, trzeba będzie poeksperymentować, bo efekt jest wielce interesujący.

Bardzo ładny Spit, choć to nie moja ulubiona maszyna.
Jeśli miałbym coś poradzić, to okopcenia z wydechu są zbyt czarne i nagle się urywają. Mały "touch-up" szaro- brązową pastelą dobrze by im zrobił.

Miodzio Spit - bardzo fajnie wyszły Ci ślady rozlanej benzyny. Może się mylę, ale czy wiatrochron Ci czasem nie zmatowiał?

pzdr.
Hubert

Fajny, taki amerykancki Spitfire tez ma cos w sobie. Slady rozlanej benzyny super. Okopcenia chyba troche za krotkie obok wspomnianej monotonnej barwy.

Ta benzyna rozlewała się (zauważ na zdjęciach) pionowo dosyć a ewentualnie na podziale blach zaciek "przesuwał się". Możesz to jeszcze ewentualnie dorobić. W ogóle jest czyściuteńko zrobiony. Ładnie pobrudzić i będzie idealny.
P.S. Tak tylko żeby pomarudzić, to wielkość liter kodowych podejrzana. A dokładniej szerokość "H" i "U", ale może to tylko takie wrażenie?

Ja bym się czepnął koloru Dark Earth, jest do bani. Gunze czasem zdarza się zupełnie nie trafić z odcieniem, tak jak tu, trzeba uważać.

Napisz coś więcej o tym śladzie benzyny, jak go zrobiłeś? Wyszedł bardzo fajnie!

Jaho63 napisał(a):Ta benzyna rozlewała się (zauważ na zdjęciach) pionowo dosyć a ewentualnie na podziale blach zaciek "przesuwał się". Możesz to jeszcze ewentualnie dorobić. W ogóle jest czyściuteńko zrobiony. Ładnie pobrudzić i będzie idealny.
P.S. Tak tylko żeby pomarudzić, to wielkość liter kodowych podejrzana. A dokładniej szerokość "H" i "U", ale może to tylko takie wrażenie?

Zacieki robiłem rozrzedzoną Bolsem farbą Gunze H 342 oil. To taki dziwny wynalazek. Jest lekko transparentna a do tego ma odrobinę pyłu metalicznego i stąd lekki połysk. Położyłem dużą kroplę, potem na nią dmuchnąłem przez słomkę i powstałe ślady potraktowałem jako wyznacznik, które potem poprawiłem pędzelkiem. Dlatego właśnie taki, a nie inny przebieg tego zacieku.
Co do szerokości liter kodowych, to według mnie są ok. Na zdjęciach amerykańskich Spitów wydają się właśnie takie nieco "rozdeptane".

dewertus napisał(a):Miodzio Spit - bardzo fajnie wyszły Ci ślady rozlanej benzyny. Może się mylę, ale czy wiatrochron Ci czasem nie zmatowiał?

pzdr.
Hubert

Niestety tak. Model przeleżał swoje w pudle już z doklejoną owiewką i tych paproszków z środka za diabła nie mogłem już usunąć

piotr dmitruk napisał(a):Bardzo ładny Spit, choć to nie moja ulubiona maszyna.
Jeśli miałbym coś poradzić, to okopcenia z wydechu są zbyt czarne i nagle się urywają. Mały "touch-up" szaro- brązową pastelą dobrze by im zrobił.

Ok, poprawimy

Dziękuję wszystkim za opinie. Cieszę się tym bardziej, że to moja pierwsza galeria na forum

Ładny Spit'. Podoba mi się delikatne wyeksploatowanie. Samo malowanie już mniej- ładnie i czysto zrobione, ale jakoś nie bardzo lubię kamuflaż pustynny Bardzo fajna fotka nr 5 ("z ogona").

Jak dla mnie, wygląda, jak plastik pomalowany aerografem.
Oczywiście wiem, że to plastik pomalowany aerografem, ale sztuka polega jednak na tym, żeby postarać się troch bardziej.
Dobrym przykładem ilustrującym o co mi chodzi jest spit kolegi Timi'ego. Też plastikowy, i pewnie też malowany aerografem <-)).
Pozdrawiam