Strona 1 z 1

P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 17 stycznia 2010, 23:11
przez Marek(Thrawn)
Obiecany w tym temacie Bolcik.
viewtopic.php?f=77&t=9920
Brakuje jedynie podstawki do dioramy )), która jest w trakcie robienia jak skończę przedstawię całość.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I taka mała warjacja funkcjami aparatu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 17 stycznia 2010, 23:20
przez djack
Aleś go obdrapał. ;o) Jak na pędzel, to Ci całkiem nieżle to malowanie wyszło. Tylko lekką niekonsekwencję widzę, samolot obdrapany, a godło i oznaczenia czyściutkie.

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 17 stycznia 2010, 23:38
przez Marek(Thrawn)
Godło jest obdrapane )), ale oznaczenia czyściutkie. Jak skończę podstawkę, która trochę mi się zwaliła w trakcie robienia, to mam zamiar kupić pędzle 000, chyba najmniejsze i popracować nad oznaczeniami, żeby nie poniszczyć ich za mocno.

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 17 stycznia 2010, 23:40
przez dewertus
Spiton się ucieszy - model styrany, że hej ;o)

Dla mnie model jest ciut kontrowersyjny: bardzo podoba mi się wytarcie i postrzępienie pasa przeciwodblaskowego, obicia limuzyny oraz pasa na osłonie silnika. Kolor washa nie do końca mi współgra z całością (może jest zbyt beżowy (za jasny))?. Natomiast zdecydowanie nie "leży" mi brudzenie spodu kadłuba (zwłaszcza okolice kółka ogonowego).

Generalnie sympatyczny wiarus :mrgreen:

pzdr.
Hubert

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 17 stycznia 2010, 23:51
przez Marek(Thrawn)
Może jak skończę podstawę, to ten kolor będzie bardziej ok. Co do spodu przed kółkiem ogonowym, ta osłona chyba sprężarki spędzała mi sen z powiek, bo miałem masę zdjęć, gdzie to coś było ewidętnie czarne. I tu mam zagwozdkę, czy było malowane na czarno, czy było aż tak ukopcone, ale czym ??

Niestety, na tym forum też dbamy o poprawność pisowni i czytelność tekstu.
P.D.

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: czwartek, 25 lutego 2010, 21:34
przez Marek(Thrawn)
I dorobiłem podstawkę do niego ))) Zdjęcia robione wieczorową porą na gorąco, postaram się zrobić ze dwa nowe w dzień aby zobaczyć jak to wygląda w świetle dziennym.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Może będzie pasować ))

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 26 lutego 2010, 00:24
przez Michał Janik
Czy całość nie powinna bardziej być w dziale "pojazdy pancerne", mocno zużyte?
Ale, ale, o dziwo!
Ten czołg ma przecież skrzydła :shock: .
Jak na samolot, efekty zdecydowanie przesadzone, spróbuj na przyszłość trochę pooglądać zdjęć oryginałów i nie daj się ponieść twórczej fantazji, choć wiem, że to bywa ciężkie ;o)
Okolica, gdzie ów pojazd zawędrował też bardzo malownicza i naprawdę mi się podoba, ale nieodparcie nasuwają mi się raczej skojarzenia ze skądinąd świetnymi pracami koparkowymi Fazzy'ego bez humoru.
Czyżby tytuł "Dokąd odchodzą stalowe ptaki"?

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 26 lutego 2010, 15:33
przez Marek(Thrawn)
Dzięki za uwagi.
A teraz trochę na obronę ))
Model jak i cała podstawka jest poligonem doświadczalnym. Żeby nie było, że się znęcam z czystej przyjemności nad tym dzbankiem, bo go nie lubię (jeszcze jakaś liga ochrony Boltków się do mnie przyczepi).
Tak więc poprawiłem trochę zniszczenia zwłaszcza kalek.
Teraz kolejna kwestia.
Możliwe, że źle dobrałem kolory podłoża ale musiałem to zgrać z washem na samolocie. Inspiracją do tej scenki były dwa zdjęcia prawdopodobnie z tego samego okresu i miejsca.
Oto one:
Obrazek
Obrazek

Mogłem jedynie źle zinterpretować to co widzę.
Na pierwszym widzę Boltka właśnie na polowym lotnisku stojącego w zbudowanym jakimś spychaczem okalającym go wale. Obok widać 2 mechaników ładujących amunicje, na ziemi leża rozwalone skrzynie drewniane prawdopodobnie po amunicji. Boltek jest nowy. Zaś na drugim zdjęciu na pierwszym planie widać samolot z tego samego dywizjonu (chyba że się mylę), na skrzydle siedzi jakiś człowiek a maszyna jest ostro pobrudzona. Wiem nie jest styrana jak moja, ale jak wcześniej pisałem to był poligon i ćwiczyłem właśnie techniki, które są dziś stosowane.
To tyle jeśli chodzi o moje usprawiedliwienie.
Następny model za którego się zabieram na pewno będzie inaczej wyglądał.
Mam też nadzieje, że moja koncepcja nie odbiega daleko od tego na zdjęciach.
A to wersja czarno biała:
Obrazek

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 26 lutego 2010, 16:48
przez Michał Janik
Otoczenie rzeczywiście dobrze koresponduje ze zdjęciem przytoczonym przez Ciebie, przyznaję Ci rację.

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 26 lutego 2010, 17:33
przez lejgo_inc
Fajny, żywy ten bolcik. Dobrze mu zrobiło dodanie odrapań na insygniach.

Re: P-47D-30 Thunderbolt Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 6 marca 2010, 13:35
przez spiton
Ogólnie fajnie pomalowany.
Ja bym zrobił podstawkę, pokazującą tego dzbanka jako eksponat w Muzeum Lotnictwa w Krakowie.
Wtedy poziom "skatowania" byłby na miejscu ,-))))