przez kasprzyk » piątek, 4 lipca 2008, 19:17
Wydaje mi się, że te modele są ciekawą propozycja dla tych, którzy robią modele prosto z pudełka, bez większych przeróbek. W tej formie modelarstwa sprawdzają się doskonale. Dwa modele, różnej wersje, dwa zazwyczaj ciekawe przyciągające oko malowania, dobra dbałość o szczegóły, plus niewielkie blaszki poprawiające część elementów (zamiast np. żywicy za ok 60zł, dodatkowej blaszki za 30zł, nad którymi spędzić można długie tygodnie z lupą i pensetą w ręku). Jak dla mnie to super propozycja, wykonania estetycznego modelu, z wyższej-średniej półki. To duże ułatwienie i finansowe i czasowe - gdy np. nie jesteśmy zainteresowani aż tak bardzo historią ale za to lubimy oglądać efekt prac nad modelem (nawet jeśli ma przekłamania). Wiadomo, że "starzy wyjadecze" i tak (praktycznie zawsze) zainwestują w modele lepszych producentów i dodatki. Dla młodych stażem czy mniej zamożnych modelarzy zestawy Eduarda są jak znalazł. (wkońcu lepiej dać nawet 130zł za dwa modele z blachami niż 80zł za hasegawe , której wykonanie czasem nie powala na kolana).