F-14 Tomcat 1/48

[Solo]

Nie wiem jak Tomcat wygląda w Academy w skali 1:48, ale wiem jak z nim wygląda sprawa w 1:72, więc podejrzewam że pewne podobieństwa są.
Po szczegóły zapraszam do mojego warsztatu, bo z modelem jestem gdzieś tak blisko w połowie prac.
Academy zrobiła bardzo fajny model.
O kalkach już pisano, są rewelacyjne, nie ma sensu nad tym się rozwodzić.
Tomcat jest bardzo dobrze spasowany (z małymi wyjątkami), ma całkiem fajne detale, choć też i kilka drażniących uproszczeń, jak np. komory podwozia, w których w zasadzie nie ma nic i jak chce się żeby to jakoś wyglądało, to trzeba dłubać z drucikami.
Jakość wyprasek bardzo przyzwoita, choć zdarzają się tu i tam drobne nadlewki.
Gorzej, że sporo jest śladów po wypychaczach, w nieciekawych miejscach, jak np. na goleniach podwozia. A to już nie jest fajne.
Nie potrafię niestety nic powiedzieć o zgodności merytorycznej z oryginałem.
Jeśli, tak jak dla mnie, ma ona drugorzędne znaczenie, to model na pewno jest co najmniej wart polecenia.
Ale, jak pisałem, jeszcze sporo pracy przede mną, więc kto wie co wyjdzie.

[rotpol13]

Witajcie.
...natomiast nie wymieniliście firmy Academy, szczególnie zastanawia mnie ten model:



Podoba mi się malowanie, no i posiada kalki Cartografa. Merytorycznie jest do kitu?

O Academy zapominamy podobnie jak o Monogramie(którego Academy jest klonem z wgłębnymi liniami), Italeri, Fujimi i cokolwiek tam jescze można dostać
Najwiekszą zaletą Academy od jakiegos czasu w tym modelu są kalki Cartografu. Na tym lista się kończy...

Nie wiem jak Tomcat wygląda w Academy w skali 1:48, ale wiem jak z nim wygląda sprawa w 1:72, więc podejrzewam że pewne podobieństwa są.
Po szczegóły zapraszam do mojego warsztatu, bo z modelem jestem gdzieś tak blisko w połowie prac.
Academy zrobiła bardzo fajny model.

Tak mi się skojarzyło, Solo

To się nawet ze względu na słownictwo nie nadaje
P.D.

[Asgard]

Dobra, ciągnąc wątek o "czternastce", jest dostępna na rynku jakaś monografia w naszym rodzimym języku? Wklepałem zapytanie na "googlowskim" i jedynie pokazało mi trzyczęściową monografię, która ukazała się w magazynie Lotnictwo. Nie ma czegoś specjalnie wydanego na temat Tomcata?

Pozdrawiam.

[potez]

Po polsku nie ma nic sensownego, jedyna monografia to stary numer przeglądu konknstrukcji lotniczych, distaniesz bez problemu na allegro.
Najlepsze źródło dla modelarza to książka z Daco: uncovering f-14:
http://ultra.glo.be/daco/KDCB003.html
Poza tym są dziesiętki anglojęzycznych książek, niestety

[Asgard]

O dziękuję,widzę że kolega ma dużą wiedzę na temat Tomcatów. Zapewne ten tytuł jest u nas w kraju raczej nie dostępny i pewnie trzeba szukać na ebayu. Muszę go sobie sprawić

Pozdrawiam.

[Solo]

Lepiej opłaca się kupić od wydawcy, ja tak zrobiłem 2 tygodnie temu i czekam na dostawę.

[Siema]

Ewentualnie, z wersji anglojęzycznych polecam
http://www.anft.net/f-14/

Nie wiem, czemu nie wchodzi... hasło w google to home of the m.a.t.s. ...
Sam używałem przy budowie swojego Kucura,,,

[rotpol13]

Ewentualnie, z wersji anglojęzycznych polecam
http://www.anft.net/f-14/http://www.anft.net/f-14/

Nie wiem, czemu nie wchodzi... hasło w google to home of the m.a.t.s. ...
Sam używałem przy budowie swojego Kucura,,,

Działa, po prostu źle wkleiłeś link.
http://www.anft.net/f-14/index.htm

[Siema]

O masz, faktycznie, już poprawiłem, dzięki

[potez]

Edek mnie rozwalił
Właśnie chłopaki wydają upgrade set do swojego jeszcze nie wydanego f-14A
http://store.spruebrothers.com/product_p/edu48817.htm

[Solo]

Prawdopodobnie jest tam to wszystko, co znajduje się w BIGED do F-14A HB, a czego nie zrobili w blaszkach do Danger Zone.
Ot, pośpiech.

[potez]

Ot, pośpiech.

Chyba raczej skok na kasę

[Komandor]

Pozwalam sobie dołączyć się do dyskusji i wklejam zdjęcie oryginału . Bardzo dobrze Potez , że użyłeś zdjęć . Skróci to niepotrzebne gadanie , a jednocześnie pokaże co trzeba w " pięć sekund" .



Jak dla mnie model HB - dyskwalifikacja .
Edit ( muli forum i piszę na " raty " ) . Wloty są takim pazurem w F-14 . Wstawiajcie zdjęcia przy takich porównaniach , przynajmniej nikt się nie pokłóci .

Witajci.
Zgoda z Gudmundurem 100 %. Dla mnie, powtarzam dla mnie Hobby Szef to kiszka - wloty. Nie wspomne o nitach i liniach podziału to potworność. Jestem fetyszystą tego samolotu i to w dużej mierze zaważa na mojej opinii. Każdy robi jak chce i kupuje co chce, nie chcę nikogo zniechęcać do modelu Hobby Szefa. Dla mnie Hasegawa, to od lat najlepszy model, w skali 1:48.Tak jak Długie Foki Dragona.

Pozdrawiam
Paweł

[Dorotka]

Hm... Temat wlotów w HB to kotlecik mocno odgrzewany i podawany już na wielu różnych forach angielskojęzycznych od jakiś 3 lat ...

[GUDMUNDUR]

I tak trzymać . Jaki popyt taka podaż .