Modelarstwo z pasją

Atlis napisał(a):Dominik - no jeśli o Ciebie chodzi, to pewnie jeszcze dłużej, za nim wypuszczą wersję tylko w woreczkach strunowych. :-)

Juhu, będzie więcej miejsca na modele. Te kartony zajmują całą wolną przestrzeń

marco2607 napisał(a):Nic nie stoi na przeszkodzie abyś zrobił parę modeli w 1/48. Zapewniam może Ci się to spodobać.

Coś tam się lepi i jest ok.

shadowmare napisał(a):Tamka to się chyba wypięła na 32. Jak zobaczą, że Edkowi schodzi to pomniejszą swojego w 32 i się sprawa zamknie na lata.

Gdzieś czytałem, że finansowo im się średnio opłaca - podobno koszt opracowania i produkcji jest na tyle wysoki, że sprzedaż nie zwraca zainwestowanych Jenów. Ale może to jakaś plota.

potez napisał(a):ale ten Lighting to przecież w 32 właśnie ma być?

Plotki zasłyszane mówią, że 1/48...Ale to ploty. Słyszałem też ploty o Dzbankach w 32...A na razie cisza...

potez napisał(a):ale ten Lighting to przecież w 32 właśnie ma być?

Tego nie słyszałem, skąd info? Śmiem wątpić. Od 2015 nic nowego nie wydali, bo w 17 tylko późnego Corsaira, do którego mieli już i tak części z F4U-1.

Dominik napisał(a):Gdzieś czytałem, że finansowo im się średnio opłaca - podobno koszt opracowania i produkcji jest na tyle wysoki, że sprzedaż nie zwraca zainwestowanych Jenów. Ale może to jakaś plota.

Nie dziwie się im, nie ma popytu dużego a koszt zrobienia tak dobrze modelu duży. Co innego 48, modna skala i cena bardziej przyswajalna, przynajmniej jeśli chodzi o sam model (bo z dodatkami to wychodzi często na to samo).

Kuba P. napisał(a):Tylko ze Stukasem D-3 będzie kłopot ze zdobyciem modelu, Hasegawa jakoś ostatnio niedostępna.

Pomijając dostępność: to dobry model?

manas napisał(a):Pomijając dostępność: to dobry model?

Tak, bardzo dobry.
Leciwy ale wciąż lepszy niż to co robi Italeri. Delikatne wgłębne podziały, całkiem do przeżycia detale, geometria i wymiary na ile można to ocenić są zupełnie OK. Acha, i nos ma prawidłowej długości, nic nie trzeba wydłużać

Powyższe dotyczy całej rodziny Stukasów Hasegawy, wersji B i R oraz D i G.

Kuba P. napisał(a):

manas napisał(a):Pomijając dostępność: to dobry model?

Tak, bardzo dobry.
Leciwy ale wciąż lepszy niż to co robi Italeri. Delikatne wgłębne podziały, całkiem do przeżycia detale, geometria i wymiary na ile można to ocenić są zupełnie OK. Acha, i nos ma prawidłowej długości, nic nie trzeba wydłużać

Powyższe dotyczy całej rodziny Stukasów Hasegawy, wersji B i R oraz D i G.

W G-2 spieprzyli mocowanie szklarni. Wymyślili jakiś schodek, który trzeba było ciąć - na fotkach oryginałów też go nie było. Ale po za tym tak. NIe wiem jak w innych wersjach - nie miałem w łapkach.

Mógłbyś wskazać to miejsce? Wprawdzie robiłem wersję R ale zdaje mi się, że kadłub w nim był taki sam jak w G (wspólne ramki A i B) i nie zauważyłem kłopotów z mocowaniem osłon kabiny

Dzięki panowie!

Kuba P. napisał(a):Mógłbyś wskazać to miejsce? Wprawdzie robiłem wersję R ale zdaje mi się, że kadłub w nim był taki sam jak w G (wspólne ramki A i B) i nie zauważyłem kłopotów z mocowaniem osłon kabiny

Dopiero teraz, sorka - majówka :-)

Haska w instrukcji pokazuje wyraźny „schodek” i taką też część szklarni zrobiła. Co oczywiście ni cholery nie chciało pasować do kadłuba.



Z kolei na fotkach z okresu nie widać tegoż uskoku.


Dlatego urżnąłem dziada :-)

To nie jest błąd modelu tylko inny typ osłony używanej w tym samolocie.
Ramy powinny poruszać się po prowadnicach i dolna krawędź osłony nie przylega do burt kadłuba, kwestia jak Hasegawa to wymierzyła i na ile to się daje prawidłowo spasować. Ograniczenia skali.

Tak żeby nie było sztampowo..... A2D Skyshark

Takie tam żywice dla #ponurychmodelaży:

Juz masz ?

zdjecie mojej sztuki

potez napisał(a):zdjecie mojej sztuki

Zdjęcia odlewów:
https://www.britmodeller.com/forums/ind ... e-in-2019/


Pozdrawiam
Piotr

potez napisał(a):zdjecie mojej sztuki

I jakie wrażenia ?