Mecenas napisał(a):Różnica wymiarów widoczna jeszcze w 48 moze byc już całkowicie nieistotna w 1:72. Te Eduardowe Emile miały chyba jeszcze taki fakap jak nity zrobione na niewłaściwych segmentach kadłuba albo inaczej mówiąc po niewłaściwej stronie linii podziałowych. To by mogli poprawić.
Michał, nie chyba lecz na pewno. W eduardowych Emilach niestety fakapów jest masa. Pastwię się nad jednym takim z przerwami od kilku lat. Poza tymi nitami to są: za szerokie sloty, rozdęty kadłub za kabiną, zły profil kadłuba od kabiny do ogona na spodzie, zbędne panele inspekcyjne w płacie i jeszcze kilka innych.... (popatrz na fotel pilota!). Jeśli przeskalują 1:1 model z 48 to będzie on fajny dla mało wybrednych, mało znających 109 lub nieprzykładających do planów