Modelarstwo z pasją

Dominik napisał(a):Wracając jeszcze do Spitów. MarCo, czy wypraski w Twojej RC są dobrej jakości czy mają jakieś babole (odnoszę się do tematu założonego przez Skusza, który pokazuje kadłub z jakimś dziwnym błyskiem). Może to właśnie te wypraski od podwykonawcy.

A, dopiero tam zajrzałem - wygląda jak nadtopione? Moje ramki są czyste, wszystkie bezbłędne. Takie jak na zdjęciu to bym reklamował - Eduard nie robi problemów z wymianą wadliwych elementów.

Dominik napisał(a):MarCo w przypadku FW 190 nie chodziło mi o zaprojektowanie części tylko o ich wygląd (jeśli mnie pamięć nie myli przykładem było przesuniecie na łopatach śmigła). Na Fokach się nie znam, w 1/48 eduardowską Fokę widziałem tylko w sklepie Eduarda na Tęczowej. A co do Spita, to sam musisz przyznać, ze niektóre części są słabszej jakości odlewu niż inne (nadlewki choćby). I to może właśnie te części.

No tutaj i tak i nie. Tzn moje wypraski Fw-190 nie mają żadnych przesunięć - na śmigle też nie. A czepił bym się projektowania właśnie bo niektóre elementy są - delikatnie ujmując - "specyficzne". Pierwszy przykład z brzegu to przekroje statecznika pionowego takie jak w 48mce. Czyli z czapy.
W Spitfire jest tak: te które mam w RC i te w Profipacku - nie mają żadnych przesunięć. Ale skleiłem 6x overtrees i one drobne nadlewki miały. Na tyle małe, że w niczym to nie przeszkadzało - ale wtedy pomyślałem że może jest ziarno prawdy w plotce jakoby overtreesy były odrzutami jakościowymi (w co mi się osobiście nie chce wierzyć). Ale nadal - te nadlewki były tylko na ramce z małymi częściami i chyba na sterach kierunku, główne elementy były "czyste". Teraz, sprawdzając RC - nie znajduję wcale takich drobiazgów. Może mam szczęście do "prawilnej serii".

@potez

2014-2016:

B.534 - 1/144
B.534 - 1/72
Spitfire Mk.IXc - 1/72
Fw-190A - 1/72
MiG-15UTI - 1/72
Bf-109G-5 - 1/48
Bf-109G-6 - 1/48
Bf-109F-4 - 1/48
Siemens Schuckert - 1/48
Do końca roku jeszcze chyba Spit Mk.XVI 1/72?

Z całej serii nowych modeli za dwa lata mamy więc jeden gniot - SSW i jeden problem z formami, ostatecznie rozwiązany (chyba, że o coś innego chodzi) - 15UTI. Dramatu jakoś nie wiedzę.

Czy chce Eduard być najlepszym na świecie nie wiem, ale jeżeli chodzi o dodatki, i nie zapominamy, że Eduard jest głównie producentem dodatków, to na pewno między najlepszych należą. Nie chcę ich bronić, niektóre rzeczy, które robią mi się nie podobają, ale na to ile rzeczy robią, nie wiele można im zarzucić.

Jak to zapiszesz pomijając SSW tak jak zapisałes to fuckupów nie było.
Nowych modeli tez nie.
W 48 bo mnie tylko to interesuje.
Ale jak sam wylistowałeś, to tylko przeskalowywanie projektów. Nowe typy samolotów się nie pojawiają.
Teraz żyją z przepaków obcych modeli w dużym stopniu. Coraz mniej dając do środka i wyrzucając ważne elementy do jakichś głupich upgrade steów z blaszki za 30% ceny modelu. I to mnie cholernie irytuje w tym co robią, bo trzeba głupoty dokupywać. Podobnie jak bigsin - jest taniej w secie ale w kazdym siedzi jakis kasztan kompletnie niepotrezbny i tak naprawde on jest rabatem. Niestety taką mają politykę.
Szkoda bo kiedyś to była firma wydająca ciekawe tematy - a dzisiaj w nieskończonosc mielą tego samego kotleta. Zapowiedzi na kolejne lata to tez odgrzewanie mainstreamowych tematow. Kolejne foki, mustang, hurricane? Nic nowego a szkoda.

Chyba chodzi o 1/72 z tymi 190.

Kuba P. napisał(a):Chyba chodzi o 1/72 z tymi 190.

A faktycznie, trzeba pisać o jakiej skali się mówi bo się mieszają wypowiedzi nieco.
Ja piszę tylko o 72.
I akurat w tej skali Mustangi z Eduarda będą bardzo dobrym wyborem tematu - do tej pory wszystkie B/C na rynku są "kulawe". A i obecny Tempest już się zestarzał i nowoczesny model by się przydał.
Inna sprawa ze Eduard bierze się za tematy jednosilnikowe, a jest w cholerę ciekawych większych maszyn, które aż się proszą o odświeżenie (lub zrobienie, bo na rynku brak). Przecież cała linia Dragona w 72 to już antyki. Taki He-219 czeka na łaskawe oko jakiegoś producenta
A. No i gdzie jest Fw-190D w 1/72. Eduard konsekwentnie milczy o nim.

Na szczęście He-219 (mój ulubieniec) jest w 48 i 32 dość fajny. ;)

MarCo napisał(a):Taki He-219 czeka na łaskawe oko jakiegoś producenta

no przecież jest nowy? Platz właśnie wydał w 72 nowego?

MarCo napisał(a):A faktycznie, trzeba pisać o jakiej skali się mówi bo się mieszają wypowiedzi nieco.
Ja piszę tylko o 72.
I akurat w tej skali Mustangi z Eduarda będą bardzo dobrym wyborem tematu - do tej pory wszystkie B/C na rynku są "kulawe". A i obecny Tempest już się zestarzał i nowoczesny model by się przydał.
Inna sprawa ze Eduard bierze się za tematy jednosilnikowe, a jest w cholerę ciekawych większych maszyn, które aż się proszą o odświeżenie (lub zrobienie, bo na rynku brak). Przecież cała linia Dragona w 72 to już antyki. Taki He-219 czeka na łaskawe oko jakiegoś producenta
A. No i gdzie jest Fw-190D w 1/72. Eduard konsekwentnie milczy o nim.

No chyba nie za bardzo o 72, ponieważ wszystko co poruszyłeś planowane jest w 48 przez E.

potez napisał(a):

MarCo napisał(a):Taki He-219 czeka na łaskawe oko jakiegoś producenta

no przecież jest nowy? Platz właśnie wydał w 72 nowego?

25 lat stary Dragon?

A to dziady, takiego trupa reanimowali za taka kasę?

potez napisał(a):Szkoda bo kiedyś to była firma wydająca ciekawe tematy - a dzisiaj w nieskończonosc mielą tego samego kotleta. Zapowiedzi na kolejne lata to tez odgrzewanie mainstreamowych tematow. Kolejne foki, mustang, hurricane? Nic nowego a szkoda.

Z biznesowego punktu widzenia taka polityka ma sens:
- jakościowo zawsze przed konkurencją.
- temat znany = więcej zestawów zejdzie w krótszym czasie,
- większa ilość wersji/malowań.

Edkowa jakość w postaci IAR-80, MS-406 czy P-35 nie sprzeda się tak samo dobrze jak Hurricane czy Mustang.

Mało kto dzisiaj pamiętam że koło 2010 - 2011 odgrażali się że po Bf 109E ich następnym modelem w 1/32 będzie Spifire IX co biorąc pod uwagę Big Spita z Tamiyi byłoby samobójstwem.

Jacek Bzunek napisał(a):Mało kto dzisiaj pamiętam że koło 2010 - 2011 odgrażali się że po Bf 109E ich następnym modelem w 1/32 będzie Spifire IX co biorąc pod uwagę Big Spita z Tamiyi byłoby samobójstwem.

Czy ja wiem, gdyby ten model wypuścili? Tamiya bezapelacyjnie lepsza po każdym względem ma jeden problem ...cena. Edek podejrzewam zrobił by w granicach 200 zł.Dla wielu taki Spit bez wnętrza z dobrą bryłą byłby niezłą alternatywą. No i mnogość wersji z której Edek słynie. Do tego Brasiny , chociaż oni mogą teraz robić sporo więcej w polistyrenie niż dawniej bo technologie mają. Spita Edka w 32 wcale nie przekreślam

Zrobili w 1/48 i chwała im za to. Jakby się komuś chciało to spokojnie na tym forum znajdzie posty z okolic 2010 z modłami do Tamiyi o przeskalowanie IX do 1/48.

Zakładam, że Edek bardzo dobrze wie, że modeli w skali 1/32 dużo nie sprzeda, dlatego do tego tematu podchodzą bardzo ostrożnie. 48 na razie powoli zastępuje 72 w roli najpopularniejszej skali, ale 32 to dla większości nadal zbyt duży kawał do przełknięcia - rozmiarowo i ceną.

Redspider napisał(a):

MarCo napisał(a):Ja piszę tylko o 72.

No chyba nie za bardzo o 72, ponieważ wszystko co poruszyłeś planowane jest w 48 przez E.

Zapewniam że nie byłem pod wpływem żadnych środków odurzających i co do zasady jak już coś piszę to tylko na znany mi temat.
Wg wypowiedzi CEO Eduard (wielokrotnie, m. in. na Modelforum), wszystkie nowo opracowane projekty w 1:48 będą również wypuszczone w królewskiej skali, ponadto w 72 wyjdą też modele których w 48 nie będzie (pierwszy mini projekt to Velorex).
Więc tak, jak najbardziej, i Bf-109 wszystkich wersji opracowanych w 48, i Mustang, i Tempest wyjdą w 1:72. Niestety w drugiej kolejności, więc najpierw będzie 48.
Z tego co mówił p. Szulc w kotle (Atlis niektóre wypisał na początku wątku, może nie doczytałeś):
MiG21 - 2017/18
Bf-109G6 - 2018
Tempest - 2019
Mustang - nie określił się kiedy, ale będzie.

Po eday została opublikowana ulotka dla dystrybutorów, i we wstępniaku są informacjje sprzeczne z wypowiedzimi powyżej - wynika z nich że MiG-21 został odłożony "na niewiadomo kiedy" a pierwszeństwo otrzymał Bf-109 (konkurencja upija się z radości).
Wniosek z tego taki, ze jedyne co jest pewne, to że te modele w 72 będą. A daty należy traktować orientacyjnie - modele wyjdą, jak będą gotowe

Tak, cały czas piszę o 1:72. Zapewniam.