[1/48] Zapowiedzi i nowości na 2016 r.

[Cichociemny]

(...) to jakiś szort czy normalny standardowy wtrysk?

Shortrun, podstawą są wypraski od AZ Model (znaczy takie).

Wygląda całkiem zachęcająco...

Czy ja wiem, pudełko projektował ktoś o dość osobliwym poczuciu estetyki. :>

[Maxek]

I ja mam to samo Maćku. Poza tym Hasegawa to bardzo dobry model, bardzo dobry. Mimo nowego Hobby Szefa nowy model nie przebił tego sprzed 30 lat

Hasegawy to najlepszy model F-14 na rynku, ale:
- jest bardzo trudny i początkującemu modelarzowi może przysporzyć wiele trudności,
- jest stary i żeby fajnie wyglądał trzeba wiele w niego włożyć dodatków (kabina, dysze, wnęki podwozia) i pracy (znikające linie podziału). Przez potrzebę dokładania dodatków jest to relatywnie drogi model.
Hobby Boss jest lepiej sklejany, ma fajniejszy detal i skopaną geometrię wlotu powietrza do silnika.

F-14 jest kultowym samolotem i myślę, że wielu początkujących modelarzy chciało by mieć jego dobry model. Myślę że Tamiya jeżeli będzie poprawna, a wierzę że będzie, i w miarę konkurencyjna cenowo to ma szansę na duży komercyjny sukces.
Jest jeszcze zapowiadany model F-14 z AMK i to pewnie będzie full wypas ze wszystkim co możliwe otwartym i wychylonym. Ale to będzie model dla experten.

Drogi Komandorze - kiedyś, ktoś z Tomcatskich powiedział Ci, a nie opier...lił, że jak dla niego 180 PLN to za dużo za jakikolwiek model, a zwłaszcza Horneta.

[HK1885]

Czy ja wiem, pudełko projektował ktoś o dość osobliwym poczuciu estetyki. :>

Miałem na myśli całość jako model akrobacyjnego Zlina, ale jeśli:

podstawą są wypraski od AZ Model (znaczy takie).

To stanowczo sobie podaruję takie ekstrawagancje. :>

[witox]

Z tymi skrzydłami Tomcata bez wysuniętej mechanizacji w Tamiya to fakt czymś potwierdzony w sensie to docelowe wypraski czy demo i wersja produkcyjna może się różnić?

Prawdopodobnie będą się różnić. To co pokazali to wypraski testowe, w dodatku nie wszystkie (nie ma np. kadłuba).
Tak więc na razie nie ma co liczyć nitów.

witox - a ktoś z Tomcatskych opier.....lił mnie kiedyś jak zamieściłem link do aukcji z Szyrszyniem Haski z 180 złotych, ze drogo i co to za cena ? ! No dobra nic to.

Bardzo ładna cena jak na ten model. Nawet C/D był zawsze droższy od "czternastki".

F-14 jest kultowym samolotem i myślę, że wielu początkujących modelarzy chciało by mieć jego dobry model. Myślę że Tamiya jeżeli będzie poprawna, a wierzę że będzie, i w miarę konkurencyjna cenowo to ma szansę na duży komercyjny sukces.

Myślę, że tak właśnie będzie. Na rewelacyjną cenę to jakoś nie liczę, ale można się spodziewać, że i tak będzie to sukces producenta, przecież od lat słychać było na forach prośby do Tamiyi o ten właśnie model. O to, że geometria i bryła będą poprawne (czternastaka to przecież pod tym względem "trudny" samolot), a faktura powierzchni na dobrym poziomie jestem jakoś dziwnie spokojny.

[Komandor]

Wczoraj chyba na fejsie znalazłem taką zajawkę - ZLIN-50 LS od ModelMaker KITS.
Ktoś miał może w rękach? - to jakiś szort czy normalny standardowy wtrysk?

Wygląda całkiem zachęcająco...

Witajcie.
Kwinto - to najprawdopodobniej ZLIN-50 z AZ Model. Formy strugane w szarym mydle. Mam tego ZLIna + kalka Żelaznych, piękny i ciekawy temat, ale model zły, po prostu zły.

[wisa]

Komandor, możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Co jest nie tak z tym modelem?

[Maciek_66]

No słaby model, a po doświadczeniach z Pittsem AZ Model bałem się go ruszyć. Sprzedałem. Ze stratą.

[Komandor]

Hasegawy to najlepszy model F-14 na rynku, ale:
- jest bardzo trudny i początkującemu modelarzowi może przysporzyć wiele trudności,
- jest stary i żeby fajnie wyglądał trzeba wiele w niego włożyć dodatków (kabina, dysze, wnęki podwozia) i pracy (znikające linie podziału). Przez potrzebę dokładania dodatków jest to relatywnie drogi model.

Całkowicie się zgadzam, to nie model dla początkujących i tu Tamka może być wyjściem dla nowicjuszy. Choć np. Owiewka zrobiona wraz z fragmentem dziobu przed nią, to tutaj w/g mnie dość niefortunne rozwiązanie. Kocur nie ma takiego podziału blach na dziobie i szpary trzeba zaszpachlować.

Jest jeszcze zapowiadany model F-14 z AMK i to pewnie będzie full wypas ze wszystkim co możliwe otwartym i wychylonym. Ale to będzie model dla experten.

I tego na 100% nabędę.

Drogi Komandorze - kiedyś, ktoś z Tomcatskich powiedział Ci, a nie opier...lił, że jak dla niego 180 PLN to za dużo za jakikolwiek model, a zwłaszcza Horneta.

Nooo, napisałem z nutką sarkazmu, ale i uśmiechu. Każdy ceni model tak jak uważa.

[Komandor]

Komandor, możesz rozwinąć swoją wypowiedź? Co jest nie tak z tym modelem?

Źle zaprojektowane części, nie pasujące do siebie, kokpit ma 5 części. No to tylko taka zajawka, problemów jest 10 razy tyle. Mam rozgrzebanego tego Zlina, ale jak sobie pomyśle ile jeszcze roboty uffffffff.

Tak a propo's ma ktoś z Was może 'Plany Modelarskie" do Zlina-50. Chodzi mi o linie podziału i nity.

[Maciek_66]

Ja mam. Ale będziesz rozczarowany.

[net_sailor]

Wczoraj Zlin pakowany przez Model Maker trafił u mnie na warsztat. Po dość przykrej przygodzie z Moranem od AZ (przerwana budowa) myślałem, że trafię na coś lżejszego, a tu znów to samo
Spasowanie głównych części jest raczej umowne. Krawędzie spływu grubaśne na 1 mm. Co prawda pocienkowałem je do akceptowalnych rozmiarów, ale wtedy się okazało, że przetłoczenia na górze i dole się nie schodzą. Merytorycznie się nie wypowiem - po prostu nie chcę w to wnikać, ale jeśli Koledzy zauważyli jakieś grubsze błędy (niekoniecznie chodzi o linie i nity) to chętnie wysłucham. Ale wydaje się, że samo sklejenie z pudełka będzie niezłym wyczynem. Mam nadzieję, że przynajmniej kalkomanie mnie nie zawiodą.

Oglądałem też na żywo wersję 1/72 bazującą na wtrysku od Brenguna i wyglądał znacznie przyjemniej.

[Komandor]

Wczoraj Zlin pakowany przez Model Maker trafił u mnie na warsztat. Po dość przykrej przygodzie z Moranem od AZ (przerwana budowa) myślałem, że trafię na coś lżejszego, a tu znów to samo
Spasowanie głównych części jest raczej umowne. Krawędzie spływu grubaśne na 1 mm. Co prawda pocienkowałem je do akceptowalnych rozmiarów, ale wtedy się okazało, że przetłoczenia na górze i dole się nie schodzą. Merytorycznie się nie wypowiem - po prostu nie chcę w to wnikać, ale jeśli Koledzy zauważyli jakieś grubsze błędy (niekoniecznie chodzi o linie i nity) to chętnie wysłucham. Ale wydaje się, że samo sklejenie z pudełka będzie niezłym wyczynem. Mam nadzieję, że przynajmniej kalkomanie mnie nie zawiodą.

Oglądałem też na żywo wersję 1/72 bazującą na wtrysku od Brenguna i wyglądał znacznie przyjemniej.

Niestety dochodzi jeszcze tragiczne spasowanie dzioby z kadłubem. Ja byłem bardzo zawiedziony tym modelem.

[net_sailor]

U mnie na szczęście nie było zbyt dużo linii do przerycia, może w 3-4 miejscach. Oczywiście po szpachlowaniu to się zmieni, ale to i tak duży postęp w stosunku do Morana, gdzie praktycznie należy poprawić wszystko na powierzchni.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Obserwując oferty na znanym portalu aukcyjnym poczyniłem obserwację, że po wysypie zakiszonych poszukiwanych modeli następuje po jakimś czasie nowe wydanie. Teraz są oferowane Marcel Blochy MB-152 i 155 wiec rodzi się pytanie czyżby ktoś coś wiedział ?

[potez]

w 32 tylko. chyba ludzia zaczynaja wystawiać perrełki, bo ceny spadaja na starocie