Jacek Bzunek napisał(a):potez napisał(a):Jak komuś nie pasuje - jest Icarodesign?
inna wersja to po poerwsze, po drugie jest tylko teoretycznie....
Mig-17 jest cieniutką surówką...
Jacek Bzunek napisał(a):potez napisał(a):Jak komuś nie pasuje - jest Icarodesign?
Jacek Bzunek napisał(a):Komandor napisał(a):100%, że będzie straszliwy badziew, jak to ma w zwyczaju Hobby Szef.
Na MiGa-17, F-105 czy Ka-29 nikt nie narzeka. Na parędziesiąt modeli w 48 obok planów leżą J-29 i AMX. IARosław, IARosław

Komandor napisał(a):Ja nauczony smutnym doświadczeniem przewiduję kłopoty - paczaj P-40B.

potez napisał(a):Dlatego trzeba odżałowac kaskę na pilotreplicas.

Jacek Bzunek napisał(a):W pudełku przeciętny Hobbyboss nie wygląda gorzej niż Tamiya (Me 262 wygląda nawet dokładnie tak samo
arhtus napisał(a):Ja to się zastanawiam kto w ogóle projektuje te modele w Hobby Bossie, detale, linie, spasowanie to naprawdę wysoki poziom, ale odwzorowanie kształtów, bryły tych modeli to jest w niektórych modelach po prostu fantazja z du....y wzięta.
Czasem wystarczy przecież wpisać w przeglądarce hasło i ilość zdjęć, planów, informacji na temat danego samolotu jest przeogromna (czy w Chinach mają internet....? ) mam ich F-18, Miga-17 i EMB-314 Super Tucano i każdy ma okropne babole, ale to co jest w tym ostatnim to już jest katastrofa. Kadłub jest naprawdę super, ale skrzydła to jakby wzięte z innego samolotu, po prostu nic sie nie zgadza...
Nie jestem z tych co model uważają za "nieskładalny" bo jakaś linia czy panel sie nie zgadza, ale jak się już projektuje model jakby nie było na wysokim poziomie to można by się bardziej przyłożyć do wierności odwzorowania kształtów i wymiarów w skali.

CzarekB napisał(a):Nie takie to brzydactwo znowu.
Mam ten model już tak z miesiąc. Poza lekkim wygięciem płatów spowodowanym skurczem żywicy, jest odjazdowy.
Patrząc na styl wykonania, zastanawiam się czy matki nie były wykonane przez tych samych ludzi co robią modele Ardpol. ( chyba tak się ta firma nazywa, jak nie to proszę o łagodny wymiar kary )
Komandor napisał(a):arhtus napisał(a):Ja to się zastanawiam kto w ogóle projektuje te modele w Hobby Bossie, detale, linie, spasowanie to naprawdę wysoki poziom, ale odwzorowanie kształtów, bryły tych modeli to jest w niektórych modelach po prostu fantazja z du....y wzięta.
Czasem wystarczy przecież wpisać w przeglądarce hasło i ilość zdjęć, planów, informacji na temat danego samolotu jest przeogromna (czy w Chinach mają internet....? ) mam ich F-18, Miga-17 i EMB-314 Super Tucano i każdy ma okropne babole, ale to co jest w tym ostatnim to już jest katastrofa. Kadłub jest naprawdę super, ale skrzydła to jakby wzięte z innego samolotu, po prostu nic sie nie zgadza...
Nie jestem z tych co model uważają za "nieskładalny" bo jakaś linia czy panel sie nie zgadza, ale jak się już projektuje model jakby nie było na wysokim poziomie to można by się bardziej przyłożyć do wierności odwzorowania kształtów i wymiarów w skali.
I o to chodzi !
witox napisał(a):Komandor napisał(a):arhtus napisał(a):Ja to się zastanawiam kto w ogóle projektuje te modele w Hobby Bossie, detale, linie, spasowanie to naprawdę wysoki poziom, ale odwzorowanie kształtów, bryły tych modeli to jest w niektórych modelach po prostu fantazja z du....y wzięta.
Czasem wystarczy przecież wpisać w przeglądarce hasło i ilość zdjęć, planów, informacji na temat danego samolotu jest przeogromna (czy w Chinach mają internet....? ) mam ich F-18, Miga-17 i EMB-314 Super Tucano i każdy ma okropne babole, ale to co jest w tym ostatnim to już jest katastrofa. Kadłub jest naprawdę super, ale skrzydła to jakby wzięte z innego samolotu, po prostu nic sie nie zgadza...
Nie jestem z tych co model uważają za "nieskładalny" bo jakaś linia czy panel sie nie zgadza, ale jak się już projektuje model jakby nie było na wysokim poziomie to można by się bardziej przyłożyć do wierności odwzorowania kształtów i wymiarów w skali.
I o to chodzi !
Ja bym tak wszystkich produktów od nich w czambuł nie potępiał, bo to byłaby duża przesada,Z Hobby Bossem jest podobnie jak z jego starszym bratem Trumpeterem (zresztą wiele ich modeli to zmniejszone lub zwiększone Trumpki). A więc mają modele słabe i z kupą błędów, mają całkiem dobre i cenione - choćby w 1/32 Avenger, Dauntless, Me 262 czy Swordfish. Na zachodzie często na forach pojawia się ta teoria, że pracują u nich A-teamy i B-teamy i w zależności od tego która ekipa była odpowiedzialna za model dostajemy produkt dobry bądź cienki.Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale coś w tym może być.
Ralf_S napisał(a):Najpierw był Trumpeter i osobno HobbyBoss, potem się połączyli.
Ralf_S napisał(a):Wciągnęli MiniHobbyModels, KitTech, a ostatnio Tristara (mam wrażenie, że na jego bazie powstaje Merit). Sami tylko wiedzą ile tych firm po drodze jeszcze było. Stąd mogą też być znaczne różnice w jakości modeli, bo jak widzę technologi nie transferowali do wszystkich jednostek.
Ralf_S napisał(a):Trumpeterowskie samoloty w większości posiadają mechanizację płatowca (osobne klapy, sloty, lotki, hamulce aero itp.) HobbyBoss zaś jest prościutki: bryła bez fajerwerków, ilość elementów ograniczona na maxa. Taki budżetowy produkt![]()
Mając tyle firm można przebierać w pracownikach i zapewne najlepsi trafili do głównej firmy (Trumpeter/Merit).
Stąd mogą też być znaczne różnice w jakości modeli, bo jak widzę technologi nie transferowali do wszystkich jednostek. Trumpeterowskie samoloty w większości posiadają mechanizację płatowca (osobne klapy, sloty, lotki, hamulce aero itp.) HobbyBoss zaś jest prościutki: bryła bez fajerwerków, ilość elementów ograniczona na maxa. Taki budżetowy produkt![]()
Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
