Modelarstwo z pasją

macias13_84 napisał(a):Szkoda że nic z "naszych" malowań niema.

Kalki od Modelmakera są.
Nie wiem jak się z nimi pracuje, ale jedno malowanie na Jaka już mam.


http://www.modelmaker.com.pl/D48040-Yak ... vol-1/371/

Montex robi maski dla 1PLM, pewniejsza opcja moim zdaniem

HK1886 napisał(a):Ta dam!

hurra hurra! To ja wezmę też ze dwa, świetnie, że to wznowili.
Btw - wyszedł jakoś tak po cichu jak nocą od nieswojej żony model Jaka 9 DD Modelsvit. Na ciszę taką zupełnie nie zasłużył, bo model ma piękną powierzchnie, świetne nity i odwzorowane nawet nierówności blachy. Zacne naprawdę, warto sobie zestawik zabezpieczyć.

Tak jak fanem radzieckości nie jestem tak kilka samolocików udało się temu narodowi zrobić po prostu ładnych. I te Jaczki są właśnie takie ładne.

Nie wiem jak bardzo nasze ale jest jeszcze taki zestaw.

Akurat jeśli chodzi o Jaczka-1b to o parę długości lepszy jest model z Modelswit

potez napisał(a):Akurat jeśli chodzi o Jaczka-1b to o parę długości lepszy jest model z Modelswit

Oglądałem, ale nie przekonał mnie.
Mimo wszystko z mojej perspektywy AM lepiej wypada.

Do-17 Z-10

Szkoda, że nie poprawili ogona.

Vector też chce z czegoś żyć

MIRO napisał(a):Szkoda, że nie poprawili ogona.

Szkoda, że to nie Z-1/2/3 tylko jakaś nocna, niszowa karykatura Teraz już mają całość więc może "lada dzień" wydadzą zetkę w służbie Suomen Ilmavoimien...

dewertus napisał(a):Szkoda, że to nie Z-1/2/3 tylko jakaś nocna, niszowa karykatura Teraz już mają całość więc może "lada dzień" wydadzą zetkę w służbie Suomen Ilmavoimien...

Marudzisz, to jest bardzo ciekawy model ( inny niż dostępne do tej pory). Ciekawi mnie tylko malowanie, mam nadzieję że będzie też alternatywa dla czarnego.
Z ostatniej chwili , będzie też wcześniejsza wersja i prawdziwa bomba JU-88 .

http://wwiimodeller.co.nz/tag/icm-48243 ... t-fighter/

Trzeba za nową szafą się rozglądać dla tych nowych niemieckich dwumotorowców, jeszcze jak w przyszłości Airfix swojego Heinkla 111 podniesie do 48-ki to będzie super.

Myślę, że to tylko kwestia czasu i wypuszczą wersje Do-17 E oraz M.
Wtedy stary Hobbycraft pójdzie na emeryturę.

Zapewne ktoś wypuści żywiczną konwersję do przeróbki na Z-7 (krótki nos)

Wracają wszytkie OEZy KP i jak tam jeszce sie po drodze nazywały jako SMER w komplecie:






ceny za najdroższe podobno 475 koron czyli jakies 75 zeta.