Ja w swoim modelu mam oba skrzydeł, nie bardzo wiem ja kto można było pomylić bo ramki nie są lustrzanym odbiciem
Co do odstępstw modeli od oryginału to może nie są one duże (na razie porównywałem model ze zdjęciami, do żadnych rysunków nie przykładałem ) ale jeśli w instrukcja przewiduje użycie danego elementu a on jest niepoprawny to jest to dala mnie wada.
Dla nosowego stanowiska strzeleckiego A-Stand przewidziano dwie kopułki , dla montażu Mg 15 i MG FF, dal km jest w do przyjęcie powinno być bardziej spłaszczone w rejonie jarzma karabinu, dla działka ten element powinien wyglądac całkiem inaczej.
Podobnie ma się sytuacja z podkadłubową wanną, przednie stanowisko D-Stand jest poprawne dal karabinu, w zestawie jest alternatywny element dal montażu działka które różni się tylko średnicą otworu na broń a w rzeczywistości miało całkiem inną konstrukcję
Jeśli będziemy robić standardowe H-3 to te problemy mogą nas ominąć
Poprawność obudowy silników ciężko jest stwierdzić bo jest podzielona na panele i dopiero jak to będzie w całości to się okaże jak to wygląda, na sucho to można zwrócić uwagę na nieco zniekształcony wlotu powietrza do gaźnika
Chłodnica oleju na wierzchu silnika powinna być bardziej spłaszczona i brakuje jej charakterystycznych "nitów" na górze
Chłodnica cieczy ma zrobioną fakturę aby na przedniej ścianie co przy otwartej od tyłu jej osłonie jest trochę dziwne bo też z tamtej stronie będzie ją widać. Sama osłona wygląda przyzwoicie brakuje jej aby detali od spodu, szkoda że producent nie pokusił się o to by lepiej ukazać jej możliwości chowanie się do wnętrza gondoli silnikowej, a przy takim podziale jej na części było by to w sumie łatwe, ty bardziej że mamy możliwość zbudowania całego zespołu napędowego bez okapotowania
Plus dla ICM za poprawny luk podwozia głównego w końcu ma kształt prostokąta, trochę tam ubogo z fakturą ale tu z pomocą przyjdzie pewnie Edek, zresztą otwarte pokrywy i tak dość dobrze maskują to miejsce ale za to same maja zły kształt tak samo jak końcówka samej gondoli silnikowej, dobrze to widać porównując poniższe zdjęcie z tym co jest w modelu.
Nie wnikam w tym momencie do wiarygodności tego co jest wewnątrz kadłuba, co do jakości to Eduard to nie jest, ale znając tego producenta to zaraz pewnie wyjdzie sporo dodatków dal tych co będą chcieli podpicować swoją " łopatę".
Ja sam się cieszę z powstania tego modeli bo dwu motorowe bombowce to raczej jest nie częsty widok w katalogach a He 111 daje mnóstwo możliwości konfiguracji uzbrojenia obronnego. podwieszanego i wyboru kamuflażu, może akurat nie w tym konkrete wydaniu ale na pewno pojawią się jeszcze późniejsze wersje.
PS
Niektórzy mogą się podśmiewać z moich zastrzeżeni do modela ale jak to by był , 109 , 190 , Spit albo Mustang to było ZDRADA, ZDRADA