Modelarstwo z pasją

Może ktoś wreszcie posprząta ten wątek ?
Dyskusja z Josteinem nie ma sensu .

Krzysztof R napisał(a):Może ktoś wreszcie posprząta ten wątek ?
Dyskusja z Josteinem nie ma sensu .

Dlaczego? Można podyskutować. Tylko może w osobnym wątku. I otagować go #buledöpy czy jakoś tak.

HK napisał(a):Dlaczego? Można podyskutować. Tylko może w osobnym wątku. I otagować go #buledöpy czy jakoś tak.

Dokładnie tak powinno się zrobić, bo Ci co chcą zobaczyć co nowego się pojawiło muszą czytać takie głupoty. Każdy rozsądny
człowiek wie że to co jednemu drogo ,to drugiemu tanio.

Ej Panie Admin ,a co te pytania w ankiecie sa jakieś takie ukierunkowane : ,, z trudem ale i tak kupie itp.
Miały być 2 proste pytania
-są za wysokie
-są ok
i tyle

cris napisał(a):Ej Panie Admin ,a co te pytania w ankiecie sa jakieś takie ukierunkowane : ,, z trudem ale i tak kupie itp.
Miały być 2 proste pytania
-są za wysokie
-są ok
i tyle

Na pytanie, czy cena modelu AH jest za wysoka nie potrafiłbym odpowiedzieć. Przecież ceny nie mogą być obiektywnie za wysokie lub nie. Jeśli ktoś kupi to znaczy, że dla niego są ok. Jeśli cena zniechęci go do kupna, to dla tej osoby jest za wysoka. I takie dokładnie są pytania.

Sam wiesz, że dla modelarza -napalonego modelarza -żadna cena nie będzie zaporą jak ma ,,ch..icę '' ,ale ból i niesmak przy zakupie pozostaje i z wielką radością kupił by o wiele taniej .
Jeśli chodzi o poziom modeli AH, to każdy wie jaki on jest ,więc chodzi o to czy cena jest adekwatna do tego poziomu i poziomu innych producentów

cris napisał(a):Jeśli chodzi o poziom modeli AH, to każdy wie jaki on jest

Dlatego moim zdaniem nie ma tu mowy o żadnym niesmaku.

Dobra nie ma się co z ,,koniem kopać''
Następny mały model Army Hobby już po 120 pln, ale co to dla ,,kolektywu'' z tego forum ,skoro twierdzą :

Tak, spokojnie mógłbym zapłacić nieco więcej.

A choćby i po 200 zł...

cris napisał(a):Miały być 2 proste pytania
-są za wysokie
-są ok
i tyle

Tutaj byłby problem, co to znaczy "za wysokie". A jeśli uważam, że są za wysokie, to co z tego wynika? Rezygnuję z zakupu, czy płaczę i płacę? A jeśli nie są za wysokie, to znaczy, że powinny/mogłyby być wyższe? Każdy może to inaczej rozumieć, przez co wnioski mogą być niejednoznaczne.

Ja bym proponował pytanie: "Czy cena powstrzymuje Cię przed kupnem modeli Arma Hobby?" Tak lub nie. I sprawa jasna.

cris napisał(a):Sam wiesz, że dla modelarza -napalonego modelarza -żadna cena nie będzie zaporą jak ma ,,ch..icę '' ,ale ból i niesmak przy zakupie pozostaje i z wielką radością kupił by o wiele taniej .

No kurczę, wszystko bym z radością kupił wiele taniej, gdybym mógł. Jesli o mnie chodzi, to nie mam bólu przy zakupie czegokolwiek co kupuję dla przyjemności. Skoro kupiłem to znaczy, że doszedłem do wniosku, iż warto i cieszę się, że mam. Owszem, rozumiem taki ból, gdy kupiono coś drogo, a za chwilę można to samo taniej. Oraz ból gdy brakuje mi pieniędzy, ale muszę je wydać - np. na rachunki czy niezbędne rzeczy.

cris napisał(a):Jeśli chodzi o poziom modeli AH, to każdy wie jaki on jest ,więc chodzi o to czy cena jest adekwatna do tego poziomu i poziomu innych producentów

Ale co ja mam porównywać? Przecież AH wypusciła zarówno modele b. dobre jak i przeciętne oraz słabe. Podobnie jak IBG, podobnie jak KAŻDA firma. Mam Mustanga z AH i ten zestaw bije na głowę wszystko, co w tym temacie sie do tej pory ukazało w 1/72. Ale P.11-tkę mają gorszą niż IBG. Więc nie, nie wiem co to znaczy "poziom AH". Jak bym musiał zająć stanowisko, to powiedziałbym, że gdybym miał ten sam temat zrobiony przez Eduard-a i AH w tym samym czasie, to zupełnie w ciemno nie wiedziałbym co wybrać. Ale podobnie bym miał z Eduardem vs IBG.

Ktoś kto ma ciśnienie na ten model to i tak kupi bez względu na cenę, choćby i miał przyoszczędzić na jedzeniu, taka natura modelarzy ja nie kupię bo za taką kasę wolę kupić Franka od Haski w 1/48

Podobno impotenci mogą całymi godzinami rozmawiać o seksie, ci co go uprawiają nie mają na to czasu bo są zajęci
Ja tam sklejam nie marudzę i jestem szczęśliwy że firmy z takiej pustyni modelarskiej jaką była Polska wypłynęły na ocean światowy, nabrały wiatru w żagle i stały się obecne w każdym miejscu na globie gdzie żyją modelarze.
Arma Hobby zbiera na całym świecie entuzjastyczne recenzje modelarzy, P11c w 1/32 był za granicą nazywany najlepszym modelem roku.
Producenci Farb Hataka, czy Bilmodel oferują jakość światową, a przecież jeszcze jest Techmod, Yachu i inni.
Pamiętam różne pokraki udające w Polsce modele, taki Hawker Hurricane firmy ,,Lotnia'' to był hit, samo opakowanie straszyło, zawartość mogła zabić
Komu drogo ma tani Mistercraft, można sobie ,,Czaplę''' kupić, albo tańszą wersję Arma Hobby. Po co mi blaszka z częściami ,których i tak nie widać, a pasy to ja sobie sam robię
Panowie sklejać nie marudzić !

Ja uważam, że dyskusja jest bezprzedmiotowa. Firma się utrzymuje, sprzedaje modele na całym świecie, wypuszcza nowe.

Jak rozumiem z zarobionych pieniędzy, a nie z kredytu. To najlepszy dowód, że po prostu są dobrzy, a strategia cenowo-jakościowa działa.

Pozdrawiam
Krzysiek

Radziu to nie galeria! Po co wyskakujesz tu z tymi swoimi lepidłami